Sylwestrowa noc pełna pożarów: strażacy interweniowali ponad 2,6 tys. razy
W sylwestrową noc strażacy w Polsce interweniowali ponad 2,6 tys. razy, z czego 1200 przypadków dotyczyło pożarów. To niemal dwukrotnie więcej niż rok temu.
W sylwestrową noc strażacy w Polsce mieli pełne ręce roboty. Od północy do 6.30 rano odnotowano 1424 zgłoszenia, z czego 1200 dotyczyło pożarów. To niemal dwukrotnie więcej niż w poprzednim roku. Głównymi przyczynami były fajerwerki oraz sprzyjająca pogoda.
Fajerwerki i pogoda przyczyną pożarów
Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, st. bryg. Karol Kierzkowski, wskazał, że brak śniegu i ciepła aura sprzyjały wybuchom pożarów. Wiele z nich dotyczyło płonących śmietników, traw i krzewów. W Toruniu aż 99 proc. pożarów stanowiły płonące śmieci.
W Gdańsku strażacy odnotowali 134 interwencje związane z pożarami śmietników i pozostałości po fajerwerkach. Podobne sytuacje miały miejsce w innych regionach, takich jak Lubelszczyzna, Opolszczyzna czy Podlasie, gdzie strażacy gasili płonące śmietniki i krzewy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz drobnych incydentów, w kraju doszło do kilku większych pożarów. W Radomiu strażacy walczyli z ogniem na poddaszu kamienicy, a w Kluczborku płonął dach nieukończonego budynku. W Katowicach pożar objął elewację i dach budowanego bloku.
W Raciborzu doszło do pożaru choinki bożonarodzeniowej na rynku, prawdopodobnie w wyniku podpalenia. Na szczęście, w żadnym z tych zdarzeń nie było ofiar śmiertelnych.
Czytaj więcej: