Sylwester w Wilnie bez większych incydentów
Noc sylwestrowa w Wilnie minęła bez większych incydentów - poinformował Główny Komisariat Policji Wilna.
01.01.2005 14:50
Blisko 10 tys. osób powitało Nowy Rok w Wilnie tradycyjnie na Placu Ratuszowym przy blasku fajerwerków, pod miejską choinką i czterometrową lodową rzeźbą koguta, który, według chińskiego kalendarza, jest symbolem roku 2005.
Zabawie plenerowej sprzyjała pogoda nietypowa dla tej pory roku. Wilnianie żartują, że wraz ze wstąpieniem Litwy do Unii Europejskiej z kraju odeszły mroźne, śnieżne wschodnie zimy, i zapanowała europejska pogoda.
W noc sylwestrową były czynne niemal wszystkie stołeczne restauracje, nocne bary i dyskoteki. Zabawa w nich kosztowała od 20 do 150 euro. Wiele osób wyjechało na powitanie Nowego Roku do litewskich kurortów w Druskiennikach i Połągi nad Bałtykiem.
W tym roku szczególnie popularnym miejscem zabawy sylwestrowej były gospodarstwa agroturystyczne. Jednakże zdecydowana większość Litwinów została w domu w gronie rodziny lub przyjaciół.
Według badania opinii publicznej przeprowadzonego przez spółkę RAIT, Nowy Rok w domu powitało prawie 80 proc. Litwinów.
Aleksandra Akińczo