Polska"Swojego chwalić, cudzemu dowalić" - rymy z Wiejskiej

"Swojego chwalić, cudzemu dowalić" - rymy z Wiejskiej

Wirtualna Polska rozpoczyna nową serię - "Rymy z Wiejskiej". Zobacz, jak potrafią rymować polscy politycy.

"Swojego chwalić, cudzemu dowalić" - rymy z Wiejskiej
Źródło zdjęć: © PAP

Po debacie jak swoich oceniacie?
A zawsze gorzej przeciwników niezależnie od wyników?

- Swój swego zawsze chwali, a cudzemu dowali - zgadza się poseł Andrzej Dera.
To odpowiedź szczera, więc czym Kaczyński lepszy od swojego rywala?
- Konkretami zapewne Komorowskiego powala,
ponadto był rzetelny i profesjonalny, prawdziwy mąż stanu, idealny!
Natomiast Komorowski był dziwnie nerwowy,
nazwałbym go wręcz "Przerywaczem" nałogowym,
wcinał się w wypowiedzi i przeszkadzał wszystkim,
ten brak klasy czyni go doprawdy dość niskim...

Obrońca marszałka nie zostaje w tyle, więc wcale się nie mylę
jeśli powtórzę, że "nasi" zawsze w górze?

- Wygrał Komorowski - mówi z przekonaniem Stefan Niesiołowski, ale kończy zdanie:
był spokojny, stanowczy i jeszcze dowcipny. A luz u Kaczyńskiego był raczej dość lipny.
Prezes PiS do klakierów jest przyzwyczajony, czeka na oklaski i zewsząd ukłony.
Jeśli chodzi o starcie, argumentów nie ma, nie dla niego ten tytuł i prezydencka scena.
Staram się być bezstronny, choć przyznam, to trudne,
wygrał Komorowski, powtarzam się, wiem, nudne,
ale spójrzmy na to z tej strony, z tej od Kaczyńskiego,
tam się mówi remis, czy to coś dobrego?
Tak jakby się przyznali jednoznacznie do klęski, tylko Komorowski jest tu dziś zwycięski!

Z Andrzejem Derą (PiS) i Stefanem Niesiołowskim (PO) rymowała Dominika Leonowicz, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)