Świńska grypa w Polsce. Zmarły dwie osoby z wirusem AH1N1
• W Polsce zmarły dwie osoby, które chorowały na świńską grypę
• Jedna z osób zmarła we wrocławskim szpitalu, druga w Rzeszowie
• Od września 2015 r. na grypę zachorowało w Polsce 1,5 miliona osób
We wrocławskim szpitalu zmarł 28-latek, który chorował na świńską grypę. Z kolei lekarzom z Podkarpacia nie udało się uratować 47-latki, która zmarła w rzeszowskim szpitalu. Wcześniej wykryto u niej wirus świńskiej grypy.
Mężczyzna zachorował niemal dwa tygodnie temu. - Początkowe objawy nie wskazywały na obecność groźnego wirusa. Pacjent dostał zwolnienie lekarskie, leżał w domu. Do szpitala w Złotoryi zgłosił się, gdy pojawiła się duszność - mówi dr Jakub Śmiechowicz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Później mężczyznę przetransportowano do placówki w Zgorzelcu. W końcu z silną niewydolnością oddechową trafił do wrocławskiego szpitala.
- Przywieziony pacjent był w stanie skrajnie ciężkim. Miał ciężką niewydolność oddechową - relacjonuje lekarz. Niestety stan był na tyle poważny, że nie udało się go uratować.
Z kolei do szpitala w Sędziszowie Małopolskim (woj. podkarpackie) trafiła 47-letnia kobieta. Rozpoznano u niej obustronne zapalenie płuc, ale jej stan szybko się pogorszył. Przewieziono ją do szpitala w Rzeszowie, gdzie zmarła. Z materiału do badań wyizolowano wirus grypy AH1N1.
Jan Bondar dla WP: szczyt jest ciągle przed nami, ale nie ma zagrożenia dla Polski
- Grypa szczepu AN1H1 jest średnio-ciężkim szczepem. Jego pojawienie się przewidziane zostało w ubiegłym roku przez WHO. Dlatego ta odmiana choroby została dołączona do szczepionki. To, co dzieje się obecnie to okresowe zwiększenie zachorowalności na grypę wszystkich typów. Jego szczyt jest ciągle przed nami, ale nie ma zagrożenia dla Polski - mówi Wirtualnej Polsce Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
W Polsce sezon wzmożonych zachorowań na grypę trwa od października do kwietnia następnego roku, przy czym szczyt zachorowań przypada między styczniem a marcem. Rejestruje się wtedy od kilkuset do kilku milionów zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Jak wynika z danych GIS od września 2015 roku w naszym kraju zanotowano prawie 1,5 miliona zachorowań na zwykłą grypę. Tylko od 16 do 22 stycznia zanotowano ponad 100 tys. przypadków.