Świńska grypa dotarła już do Niemiec
Troje mieszkańców Bielefeld w niemieckim kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, przebywających na oddziale izolacyjnym tamtejszego szpitala, podejrzanych jest o zarażenie się świńską grypą - oświadczył zastępca kierownika miejskiego urzędu zdrowia Peter Schmid.
Potwierdził w ten sposób udostępnioną wcześniej informację wydania dziennika "Neue Westfaelische". Chorzy to dwaj mężczyźni, którzy powrócili z Meksyku z gorączką i siostra jednego z nich, która mogła się zarazić już w Bielefeld.
Jak powiedział Schmid, wyniki testu przyspieszonego będą znane jeszcze wieczorem. Rezultat dającego ostateczną pewność testu molekularno-biologicznego PCR oczekiwany jest we wtorek lub środę. W przypadku testu przyspieszonego problem polega na tym, że nikt nie wypróbowywał go dotąd w Niemczech w odniesieniu do nowego wirusa.
- Nie wiem jednak jeszcze, czy w poszczególnych przypadkach podejrzenia są w ogóle uzasadnione klinicznie - zaznaczył Schmid, odwołując się do listy symptomów opracowanej przez Instytut im. Roberta Kocha. Ostrzegł jednocześnie przed histerią i szerzeniem paniki. - Nie widzę żadnych podstaw, by obawiać się rzeczywistej pandemii grypy - podkreślił.