PolskaŚwiętokrzyskie szpitale oszukiwały NFZ?

Świętokrzyskie szpitale oszukiwały NFZ?

Kontrolerzy Świętokrzyskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia przeprowadzili w tym roku w placówkach leczniczych około 60 kontroli, w trakcie których zakwestionowali świadczenia o wartości prawie 800 tys. zł - poinformował rzecznik prasowy dyrekcji oddziału NFZ w
Kielcach Dariusz Ryń.

10.08.2004 | aktual.: 10.08.2004 14:43

Kontrolerzy uznali, że na taką kwotę NFZ zapłacił różnym świadczeniodawcom za leczenie, którego w ogóle nie podjęto, albo które zostało wycenione przez wykonawcę zbyt drogo; niezgodnie z zasadami sztuki i obowiązującym katalogiem procedur medycznych - powiedział rzecznik.

Szpitale w: Sandomierzu, Końskich, Busku Zdroju, Czerwonej Górze koło Kielc, Włoszczowie, Starachowicach i wojewódzka lecznica w Kielcach rozliczyły nieprawidłowo - zdaniem kontrolerów NFZ - procedury medyczne na sumę 517 tys. zł. Największe nieprawidłowości ujawniono w szpitalu na Czerwonej Górze (do zwrotu 242 tys. zł.) oraz w szpitalu w Busku (do zwrotu 150 tys. zł). Kontrole w Starachowicach, Włoszczowie i Kielcach jeszcze trwają. Wszystkim jednostkom przysługuje odwołanie od ustaleń kontrolerów NFZ - zaznaczył Ryń.

Według niego, w niektórych z kontrolowanych szpitali podnoszono koszty leczenia przenosząc pacjentów z oddziału na oddział bez uzasadnienia medycznego, m.in. z rozpoznaniem "pozaszpitalne zapalenie płuc". Wykazywano też leczenie tych samych pacjentów na różne dolegliwości, których nie uzasadniały historie chorób, lub wielokrotnie wystawiano rachunki za leczenie tych samych chorych, w tym samym okresie, na tę samą chorobę - wyjaśnił rzecznik dyrekcji oddziału NFZ.

W związku z toczącymi się w sądach sporami o "nadwykonania" świadczeń, z nakazu sądowego skontrolowano Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach i szpital w Ostrowcu. W pierwszym kontrolerzy NFZ wykazali, że z żądanej przez lecznicę kwoty 973 tys. zł jedynie 270 tys. można było uznać jako należne (za leczenie przypadków nagłych), natomiast w drugim z pozwu opiewającego na kwotę 1 mln 328 tys. zł zakwestionowano około 200 tys. zł - dodał rzecznik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)