Święto wojska - apel poległych na Powązkach
Wojsko, weterani i harcerze uczcili żołnierzy, którzy zginęli w walkach o niepodległość, apelem
poległych na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Minutą
ciszy uczczono pamięć polskiego oficera Łukasza Kurowskiego, który
zginął w Afganistanie.
14.08.2007 | aktual.: 14.08.2007 21:27
Wiceminister obrony Jacek Kotas zaznaczył, że przypadające w środę święto Wojska Polskiego jest świętem wszystkich żołnierzy - tych, którzy kiedyś walczyli w obronie ojczyzny, i tych, którzy służą dzisiaj, także w misjach zagranicznych, "broniąc wolności i praw człowieka i także tam składając swoje życie".
Kotas podkreślał zasługi żołnierzy II Rzeczypospolitej, ale także powstańców styczniowych i wielkopolskich, obrońców z 1939 roku, powstańców warszawskich, uczestników walk na frontach II wojny światowej. Bitwę Warszawską 1920 roku wiceminister określił jednym z najświetniejszych zwycięstw polskiego oręża. Przypomniał, że właśnie dla upamiętnienia tego zwycięstwa, 4 sierpnia 1923 r. ówczesny minister spraw wojskowych gen. broni Stanisław Szeptycki ustanowił 15 sierpnia świętem żołnierza.
Po apelu poległych kompania honorowa oddała trzy salwy, na mogiłach poległych zapłonęły znicze, przedstawiciele władz centralnych i lokalnych złożyli wieńce.