Święto Dziękczynienia w Ameryce
25 listopada Amerykanie obchodzą, jak w każdy czwarty czwartek tego miesiąca, Święto Dziękczynienia.
25.11.2004 | aktual.: 25.11.2004 15:07
To jedno z najważniejszych amerykańskich świąt ma charakter tyleż rodzinny, co powszechny. Nie jest świętem związanym z konkretną religią, dlatego obchodzą je zarówno chrześcijanie, jak Żydzi czy muzułmanie.
Jego początki sięgają 1621 roku. Po raz pierwszy zostało formalnie ogłoszone świętem przez Kongres Kontynentalny w 1777 roku. Sam dzień obchodów z biegiem lat kilkakrotnie zmieniał się. W 1941 roku Kongres USA oficjalnie ogłosił dniem Święta Dziękczynienia czwarty czwartek listopada każdego roku.
Tradycja wywodzi się z czasów pierwszych osadników, którzy po przybyciu do Nowego Świata wśród wielu wyzwań musieli także uczyć się zagospodarowania płodów nieznanej ziemi. Szczególnie dramatyczna była pierwsza zima kilkuset kolonistów, którzy po przebyciu Atlantyku wylądowali w końcu 1620 roku w dzisiejszym stanie Massachusetts.
Dopiero następnej jesieni, dzięki naukom pobranym od Indian z plemienia Irokezów, przybysze mogli zebrać obfite plony kukurydzy, jęczmienia, fasoli i dyni. Naprawdę od śmierci głodowej uratowały ich jednak dzikie indyki, na które polować nauczyli ich także Indianie.
W dowód wdzięczności gubernator William Bradford ogłosił w końcu 1621 roku święto zbiorów, na które zaproszono także miejscowego wodza i 90 Indian, dziękując Bogu za sukces osiągnięty przez kolonię.
Od tego czasu Święto Dziękczynienia jest w Stanach Zjednoczonych uroczystością rodzinną, wzbogaconą obfitym obiadem z daniem z indykiem, a także licznymi spotkaniami z krewnymi i przyjaciółmi. W ten dzień je się indyka prawie w każdym amerykańskim domu, także w wojsku i w więzieniach. W dużych miastach organizacje charytatywne rozkładają na ulicach stoły, na których oferują pieczonego indyka bezdomnym.
W miejscowości Burns w stanie Kansas rodzina Toma Grimwooda od wielu lat kontynuuje tradycję zapraszania do domu na obiad Święta Dziękczynienia zagranicznych studentów z Uniwersytetu Kansas. Zwyczaj ten rozprzestrzenił się na cały stan i w tym roku 24 rodziny z różnych miejscowości Kansas przyjmują studentów z Japonii, Indii, Chin i krajów Bliskiego Wschodu. Samo miasteczko Burns zostało uhonorowane przez władzą mianem "największej służby dyplomatycznej świata".