"Świetlisty Szlak" zagraża brytyjskim interesom?
Władze Wielkiej Brytanii poinformowały o czasowym zamknięciu, w dniach 30 i 31 grudnia, z przyczyn bezpieczeństwa, ambasady w stolicy Peru, Limie.
30.12.2003 | aktual.: 30.12.2003 06:23
"Ambasada będzie zamknięta z przyczyn bezpieczeństwa. Zamknięcie jej ma charakter czasowy" - poinformował rzecznik prasowy brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Na stronie internetowej MSZ wyjaśnia, że zamknięcie ambasady na związek z zagrożeniami interesów brytyjskich w Limie. Przypomina, że w Peru w dalszym ciągu aktywni są rebelianci maoistowskiego ugrupowania "Świetlisty Szlak".
Rebelianci ci są uważani za sprawców zamachu bombowego w pobliżu ambasady USA w Limie w 2002 r., podczas którego zginęło dziewięć osób, i uprowadzenia w 2003 r. 71 robotników pracujących przy budowie rurociągu w rejonie Ayacucho. Zakładnicy zostali zwolnieni dzień później, a władze oficjalnie zaprzeczyły, jakoby zapłacono za nich okup.
Od tamtej pory "Świetlisty Szlak" jest podejrzany o ostrzelanie posterunku policji, wymuszenie zatrzymania autobusu oraz atak na patrol policyjny.
W latach 80. i 90. "Świetlisty Szlak" organizował zamachy na polityków, był odpowiedzialny za wybuchy samochodów-pułapek, wycinał w pień całe wioski, które mu odmówiły pomocy. Całe Peru pogrążyło się w chaosie, zginęło co najmniej 300 tys. osób.
W 1992 r. władzom udało się schwytać założyciela grupy, Abimaela Guzmana. Jednocześnie prezydent Peru Alberto Fujimori przeforsował pakiet przepisów antyterrorystycznych i "Świetlisty Szlak" zniknął, jednak w ostatnich kilkunastu miesiącach znów dał znaki o sobie.