Święczkowski i Pawłowicz składają doniesienie: Bezprawna inwigilacja
Sędziowie Bogdan Święczkowski i Krystyna Pawłowicz złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie ich inwigilacji - podał Trybunał Konstytucyjny. Prokuratura wyjaśnia, że działała zgodnie z prawem, a śledztwo, w ramach którego analizowano ich bilingi, umorzyła.
Co musisz wiedzieć?
- Sędziowie Święczkowski i Pawłowicz zgłosili podejrzenie bezprawnej inwigilacji przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
- Sędziowie planują powiadomić prezydenta i organy międzynarodowe o sytuacji.
- Prokuratura wyjaśnia, że działała zgodnie z prawem.
Sędziowie TK składają zawiadomienie do prokuratury
"Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego - Prezes Bogdan Święczkowski oraz Krystyna Pawłowicz zostali poinformowani przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzeniu, w ich przekonaniu całkowicie bezprawnej inwigilacji wobec nich. Sędziowie podjęli decyzję o złożeniu zażalenia na postanowienie prokuratury oraz skierowaniu zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - czytamy w komunikacie TK, w którym wskazano też, że o "bezprawnej inwigilacji" sędziowie zamierzają powiadomić prezydenta Karola Nawrockiego, I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską i organy międzynarodowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orędzie Karola Nawrockiego. Padły ostre słowa
W komunikacie TK, opublikowanym w czwartek na stronie Trybunału, dodano, że śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie "wymierzone w sędziów Trybunału Konstytucyjnego było związane z wydaniem jednego z ostatecznych orzeczeń i polegało na dokonaniu kontroli bilingów sędziów oraz zobowiązaniu operatorów sieci do przekazania danych teleadresowych ich rozmówców".
Prokuratura wyjaśnia
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba poinformował PAP, że śledztwo w sprawie, o której czytamy w komunikacie TK, zostało prawomocnie umorzone 30 lipca. Dotyczyło podejrzenia przekroczenia uprawnień w związku z wydaniem przez sędzię TK Krystynę Pawłowicz postanowienia tymczasowego z 15 stycznia 2024 r. w sprawie dotyczącej Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Zakończono je wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.
"Śledztwo zostało zainicjowane zawiadomieniem osoby prywatnej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jak wynikało z pisemnego zawiadomienia, pan Dariusz Barski w dniu 15 stycznia 2024 roku złożył w Trybunale Konstytucyjnym skargę konstytucyjną i tego samego dnia sędzia TK Krystyna Pawłowicz wydała postanowienie tymczasowe, co według zawiadamiającego było czynnością wcześniej uzgodnioną i ustaloną z jedną ze stron, zaś rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło zgodnie z żądaniem tej strony" - poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa.
Co wykazała analiza bilingów?
"Analiza bilingów numerów telefonów należących do Dariusza Barskiego nie wykazała połączeń wskazujących na kontakt z Sędzią TK Krystyną Pawłowicz bezpośrednio przed wydaniem postanowienia tymczasowego z dnia 15 stycznia 2024 roku. Znajdują się tam oczywiście połączenia z innymi osobami mogącymi mieć interes w korzystnym, tj. zgodnym ze złożonym wnioskiem rozstrzygnięciu tego zagadnienia przez TK, jakkolwiek brak jest innych dowodów bezpośrednio bądź chociaż pośrednio wskazujących na taki proceder poprzez włączenie się osób trzecich w ustalenie treści tego rozstrzygnięcia" - przekazała prokuratura.
Rzecznik prokuratury dodał, że uzyskanie dowodów z pozyskanych billingów odbyło się w majestacie prawa na podstawie art. 218 par. 1 kpk, dotyczyło krótkiego okresu poprzedzającego wydanie postanowienia TK z 15 stycznia 2024 r. i miało istotne znaczenie dla toczącego się postępowania karnego. - Osoby, których billingi pozyskano, zostały o tym poinformowane w oparciu o stosowne przepisy oraz pouczone o uprawnieniach procesowych, w tym prawie do wywiedzenia zażalenia - podsumował Skiba.