Swiatosław Szeremeta zatrzymany na granicy. Pierwsza ofiara "listy Waszczykowskiego".
Światosław Szeremeta, sekretarz ukraińskiej Komisji ds. Wojen i Represji Politycznych, został zatrzymany na przejściu granicznym w Medyce. Zabroniono mu wstępu na terytorium Polski, bo znalazł się na "liście Waszczykowskiego", czyli zapowiadanego spisu Ukraińców z zakazem wjazdu. - Widniał na liście jako osoba niepożądana - mówi WP rzecznik bieszczadzkiej straży granicznej.
18.11.2017 | aktual.: 18.11.2017 14:23
Do zdarzenia doszło w sobotę w południe. Szeremeta był na pokładzie autobusu zmierzającego do Łańcutu. Jak mówił lwowskiemu portalowi "Warianty", jechał tam z przedstawicielami organizacji "Nadsanie", by na tamtejszym cmentarzu oddać hołd żołnierzom Ukraińskiej Republiki Ludowej i Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Na przejściu w Medyce urzędnik został poproszony o opuszczenie pojazdu, a potem poinformowany, że ma roczny zakaz wjazdu na terytorium Polski i strefy Schengen.
Zdarzenie potwierdziła Straż Graniczna.
- Osoba ta figurowała w naszych bazach teleinformatycznych. Widniał jako osoba niepożądana, więc zgodnie z procedurą nie mógł wjechać do Polski - mówi WP rzeczniczka bieszczadzkiego oddziału SG.
To efekt ustanowienia przez MSZ czarnej listy Ukraińców, która ma nie dopuszczą ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko, do przyjazdu do Polski". Dodał, że konsekwencje poniosą również osoby, które na poziomie administracyjnym nie dopuszczają do kontynuowania ekshumacji (chodzi o prace poszukiwawcze IPN) i renowacji polskich miejsc pamięci.
Szeremeta zapowiedział, że odwoła się od decyzji MSZ i Straży Granicznej.
Światosław Szeremeta to lwowski radny i sekretarz komisji ds. uwiecznienia pamięci o uczestnikach operacji antyterrorystycznej, ofiar wojen i politycznych represji przy Gabinecie Ministrów. Od początku, obok szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wjatrowycza, był jednym z "faworytów" do znalezienia się na zapowiadanej przez szefa polskiego MSZ liście Ukraińców z zakazem wjazdu. Według Waszczykowskiego, lista ma nie dopuścić do wjazdu do Polski osób prezentujących "skrajnie antypolskie stanowisko" oraz tych, którzy nie dopuszczają do kontynuowania prac polskiego IPN na Ukrainie i renowacji polskich miejsc pamięci. Szeremeta latem tego roku zakazał ukraińskim firmom współpracy z polskim IPN w ramach prac ekshumacyjnych polskich legionistów w Kostiuchnówce na Wołyniu.
Incydent na granicy spotkał się z natychmiastową reakcją ukraińskiego MSZ.
"Wzywamy w trybie pilnym ambasadora Polski na Ukrainie w związku z niewpuszczeniem sekretarza Państwowej Komisji Międzyresortowej Swiatosława Szeremety do Polski" - napisała na Twitterze rzeczniczka resortu Mariana Beca.