Świąteczne zakupy Brytyjczyków
Ponad milion Brytyjczyków wyjechało już na święta Bożego Narodzenia do ciepłych krajów, reszta spędziła miniony weekend na ostatnich gorączkowych zakupach.
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii nie przejmowali się prognozami o nadchodzącej recesji gospodarczej i większość z nich zajmowało się ostatnio wydawaniem pieniędzy. Na słynnej ulicy handlowej Oxfordstreet w centrum Londynu, a także w Brent Cross na północy miasta panował ogromny tłok, a kolejki ustawiały się jeszcze przed otwarciem sklepów.
Brytyjczycy tłumnie odwiedzali także największe centra handlowe w Manchesterze, Liverpoolu oraz w Blue Wather w hrabstwie Kent, które od paru lat uchodzi za największe w całej Europie centrum handlowe. Tutaj w czasie weekendu przdświąteczne zakupy robiło około stu tysięcy ludzi.
Powodzeniem cieszyły się głównie zabawki, najlepiej sprzedawały się gry komputerowe, których bohaterem jest Harry Potter, oraz zabawki firmy Lego przedstawiające postać małego czarodzieja, a także najnowsze modele lalki Barbie.
Mimo wysokich cen, na pniu schodziły również zabawki-roboty, wzorowane na serialu telewizyjnym pod tytułem: "Wojny robotów". Poszukiwano również interaktywnego psa o imieniu Sibi. Zwierzak reaguje na głos właściciela i odpowiada na polecenia. (ej)