Świąteczna bombka za 2300 zł
Najdroższą bombką na tegorocznej aukcji Fundacji "Synapsis", była bombka namalowana przez malarza- Dariusza Milińskiego. Została sprzedana za 2300 złotych.
05.12.2004 | aktual.: 05.12.2004 18:23
W Warszawskim hotelu Sheraton odbyła się już szósta aukcja świątecznych bombek malowanych przez artystów, dziennikarzy, aktorów i polityków. Pieniądze za te bombki posłużą na terapię dzieci chorych na autyzm.
Wśród malujących był między innymi telewizyjny prezenter Maciej Orłoś. Narzekał na brak zdolności plastycznych, ale mimo to miał nadzieję, że jego bombkę uda się sprzedać.
Pani Anna Bork na aukcji zlicytowała 2 bombki: namalowane przez Normana Dawisa oraz Edwarda Lutczyna. Jedną kupiła, aby zrobić przyjemność mężowi, drugą ze względu na syna, który zakochał sie w zezowatym reniferze namalowanym przez Lutczyna. Pani Anna powiedziała, że przyszła dziś do Sheratonu z myślą o finansowym wsparciu fundacji "Synapsis", nie wiedziała tylko, które bombki wybierze.
Aukcję bombek zorganizowała fundacja "Synapsis", która pomaga dzieciom chorym na autyzm. Pieniądze zebrane tą drogą posłużą na ćwiczenia i rehabilitację tych dzieci. Dotychczas "Synapsis", podczas swojej piętnastoletniej działalności, udało się pomóc 1200-stu dzieciom i ich rodzinom. Wiceprezes fundacji Bożena Ulatowska mówi jednak, że aukcja to nie tylko zbiórka pieniędzy, ale przede wszystkim możliwość mówienia o tej trudnej chorobie.
Aukcja bombek jest organizowana od sześciu lat. Bożena Ulatowska powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że w latach wcześniejszych, średni dochód wynosił ponad 10 tysięcy złotych. Ile zebrano w tym roku - jeszcze nie wiadomo.