Świat chwilowo uniknął pandemii ptasiej grypy
Dotychczas ponad 30 krajów
poinformowało o wykryciu u siebie przypadków ptasiej grypy a
liczba przypadków śmiertelnych stale wzrasta, jednak groźba
wybuchu pandemii chwilowo została oddalona. Nie znaczy to jednak,
że niebezpieczeństwo minęło - twierdzi ekspert ONZ ds. ptasiej
grypy, dr David Nabarro.
24.10.2006 | aktual.: 24.10.2006 09:44
Jego zdaniem, ostrzeżenia przed wybuchem pandemii, która pochłonie miliony ofiar, nie były przesadzone i być może właśnie podjęte w skali globalnej zdecydowane działania pozwoliły jej uniknąć.
Kiedyś jednak dojdzie do wybuchu pandemii. Nie wiem kiedy, nikt nie wie kiedy to nastąpi. Ale kiedy do niej dojdzie, to będzie miała naprawdę olbrzymie konsekwencje gospodarcze i społeczne - powiedział Nabarro. Dlatego jest absolutnie niezbędne abyśmy się do tego przygotowali - dodał.
Nabarro poinformował, że wirus H5N1, poza tym że zabił dziesiątki milionów sztuk ptactwa hodowlanego, spowodował od 2003 r. objawy chorobowe u 256 osób, z których 151 zmarło lub jest w stanie bardzo ciężkim.
Ekspert ONZ ocenił, że wirus ptasiej grypy będzie stanowił poważne zagrożenie dla ludzi i zwierząt jeszcze przez najbliższe 5-10 lat.