Świadek represji zeznaje w procesie Husajna
Trybunał iracki sądzący byłego prezydenta Saddama Husajna i siedmiu jego współpracowników, słuchał rano zeznań kobiety, której tożsamości nie ujawniono w obawie przed zemstą zwolenników byłego dyktatora.
06.12.2005 | aktual.: 06.12.2005 10:37
Saddam i jego pomocnicy odpowiadają za masakrę 148 szyitów z miejscowości Dudżail, dokonaną po zamachu na niego w roku 1982.
Dwaj pierwsi świadkowie, którzy złożyli zeznania w poniedziałek, zgodzili się podać swe nazwiska i pokazać twarze w transmisji telewizyjnej. We wtorek kobieta-świadek zeznawała anonimowo zza zasłony jako "świadek A".
Jej słowa docierały początkowo zmienione przez modulator dźwięku, co miało uniemożliwić rozpoznanie głosu. Kiedy jednak obrońcy poskarżyli się, że nie rozumieją, co świadek mówi, sędzia polecił wyłączyć modulator. Zaraz potem ogłosił krótką przerwę, aby można było naprawić urządzenie, bo okazało się, że dźwięk nie dociera do części osób obecnych w sali sądu.