Swayze nakręci film wg scenariusza Ślesickiego?
Latem przyszłego roku w Polsce prawdopodobnie ruszą zdjęcia do filmu z Patrickiem Swayze, który właśnie gości w Warszawie - powiedział w producent obrazu Jacek Samojłowicz. Niewykluczone, że autorem scenariusza będzie Maciej Ślesicki.
21.10.2004 | aktual.: 21.10.2004 15:44
O planowanej produkcji na razie wiadomo niewiele. Chcemy, żeby to był film kinowy o dużym budżecie - 30 mln dolarów - powiedział Jacek Samojłowicz, właściciel firmy producenckiej NVC Felix Film.
Reżyserem filmu miałaby być żona Patricka Swayze, Lisa Niemi. Lisa i Jacek (Samojłowicz - PAP) doskonale się rozumieją, mają tę samą wrażliwość. Chcielibyśmy zrobić film, który poruszy ludzi - powiedział Patrick Swayze. Na potrzeby produkcji Swayze obiecał zarezerwować dwa miesiące przyszłego roku, prawdopodobnie lipiec i sierpień.
Jak podkreślił Samojłowicz, wciąż trwają poszukiwania scenariusza. Ich selekcją zajmą się Swayze i Niemi. Z prośbą o napisanie scenariusza zwróciłem się już do Macieja Ślesickiego. Chciałbym, żeby historia była bliska jego filmowi "Tato" - dodał Samojłowicz.
Na razie nie wiadomo, o czym dokładnie film będzie opowiadał. Nie mamy konkretnych preferencji. Zależy nam natomiast na tym, żeby podczas projekcji ludzie płakali ze wzruszenia - podkreślił Samojłowicz.
Zdjęcia miałyby powstawać w okolicach Warszawy i Krakowa. Samojłowicz nie wyklucza jednak rozlokowania planu również w innych częściach Polski. Przy produkcji filmu pracowaliby przede wszystkim Polacy. Chcemy wykorzystać wszystkie polskie mocne strony - dodał Samojłowicz.
Oprócz Swayze w obsadzie filmu znaleźliby się również inni aktorzy amerykańscy. Jak powiedział Samojłowicz, do kooprodukcji planuje zaprosić dużą amerykańską wytwórnię. Będę się starał o współpracę z Columbią - podkreślił.
52-letni Patrick Swayze w Polsce spędzi trzy dni. Aktor wziął udział w premierze swojego nowego filmu "Ostatni taniec", który wyreżyserowała Lisa Niemi. Planuje także m.in. wizytę w Warszawskiej Szkoły Filmowej Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindy.