Drożyzna w Polsce? Nieoczekiwana odpowiedź Suskiego
- W zasadzie bardzo niewiele osób o to pyta. Pytają o niepodległość. O drożyznę raczej mniej - stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski, pytany o szalejącą w Polsce inflację. Jego zdaniem Polacy wiedzą, że za wzrost cen "tak naprawdę odpowiada putinflacja".
O aktualnej sytuacji gospodarczej Marek Suski mówił w czwartek podczas rozmowy na antenie RMF FM. Prowadzący wywiad Robert Mazurek zapytał posła PiS, czy na spotkaniach z wyborcami słyszy pytania o drożyznę.
- W zasadzie bardzo niewiele osób o to pyta. Pytają o niepodległość. O drożyznę raczej mniej. Oczywiście to jest dokuczliwe, ale ludzie rozumieją, że to jest wynik COVID-u, wojny, że to tak naprawdę putinflacja - stwierdził polityk Zjednoczonej Prawicy.
Suski odpowiedział też, czy rząd planuje waloryzację programu 500 plus. - Na razie nie słyszałem, żeby trwały prace na ten temat. Nadal jest to duże wsparcie dla rodzin - ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kpiny z przemiany partii Ziobry. "Panowie, więcej odwagi"
Prezes PiS: nie daliśmy sobie rady z inflacją
O inflacji wypowiedział się wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Jeśli chodzi o inflację, to nie daliśmy sobie rady - przyznał niedawno wprost na spotkaniu z mieszkańcami Janowa Lubelskiego. Dodał, że rządzący prowadzili politykę zmierzającą do wyjścia z inflacji w sposób, który nie doprowadzi do bezrobocia.
- W tej chwili deficyt jest zredukowany i nie ma żadnych poważniejszych zagrożeń, chyba że byłby jakiś gigantyczny kryzys światowy, w tej chwili wydaje się, że świat z tego kryzysu powoli z trudnością wychodzi - przekonywał Kaczyński.
Zaznaczył, że rządzący spełnili swoje obietnice, ale przyznał, że przyszły nieszczęścia, takie jak COVID-19, wojna w Ukrainie i wraz z nią inflacja. - Miejmy nadzieję, że inflacja teraz będzie co miesiąc spadać i jakoś z tego wyjdziemy i do kryzysu nie doprowadzimy - podkreślił prezes partii rządzącej.
Źródło: RMF FM