Sunnici zawieszają udział w obradach parlamentu
Sojusz arabskich ugrupowań
sunnickich w irackim parlamencie poinformował, że nie
będzie uczestniczył w jego obradach, jeśli porwana w sobotę przez
grupę uzbrojonych napastników posłanka z Irackiej Partii
Islamskiej nie zostanie uwolniona.
02.07.2006 | aktual.: 02.07.2006 16:09
My z Irackiego Frontu Zgody zdecydowaliśmy zawiesić nasz udział w obradach parlamentu do czasu, aż nasza siostra zostanie uwolniona - oświadczył szef Irackiego Frontu Adnan al-Dulaimi, apelując jednocześnie do innych członków irackiego parlamentu, aby uczynili to samo.
Wcześniej wszyscy członkowie sunnickiego bloku opuścili niedzielne obrady parlamentu Iraku.
Deputowaną Tajsir Nadżah al-Maszhadani z Irackiej Partii Islamskiej oraz jej siedmiu ochroniarzy w sobotę porwali w Bagdadzie uzbrojeni mężczyźni. Jednemu ochroniarzowi udało się uciec.
Posłanka została porwana w północnej dzielnicy Szaab, zamieszkałej głównie przez społeczność szyicką. Do tej pory nie ma informacji o jej losie.
Iracka Partia Islamska, obecnie wchodzi w skład Irackiego Frontu Zgody, pierwszego większego sojuszu arabskich ugrupowań sunnickich, który posiada 44 mandaty w 275-miejscowym parlamencie Iraku.