Sudan: prezydenckie ułaskawienia
Prezydent Sudanu Omar al-Bechir nakazał uwolnienie członków opozycji, oskarżonych o kolaborację ze Stanami Zjednoczonymi. Wśród ułaskawionych znalazł się ponadto islamski dysydent Hassan al-Tourabi.
Na wniosek prezydenta wstrzymana została procedura przeciwko ośmiu członkom Narodowego Przymierza Demokratycznego - koalicji składającej się z tzw. opozycji północnej i sudańskich rebeliantów. Opozycjoniści zostali zatrzymani w grudniu po ich spotkaniu z dyplomatą amerykańskim. Omar al-Bechir nakazał uwolnienie sześciu pozostających w areszcie działaczy.
Powodem aresztowania opozycjonistów było oskarżenie o szpiegostwo oraz spisek przeciwko reżimowi. W spisku tym miał uczestniczyć - według sudańskich władz - amerykański dyplomata. Został on wydalony z kraju.
Prezydent al-Bechir nakazał ponadto uwolnienie islamisty Hassana al-Tourabiego oraz członków jego ugrupowania - Narodowego Kongresu Ludowego, przetrzymywanych w areszcie od lutego br. Wcześniej Al-Bechir wycofał listy gończe za partyzantami Tourabiego.
Ambasador Sudanu przy ONZ Elfatih Erwa powiedział dziennikarzom w ub. tygodniu, po zniesieniu przez ONZ sankcji nałożonych na Sudan, że jego rząd prowadzi "poważny dialog" z Waszyngtonem od marca br. na temat współpracy w zwalczaniu terroryzmu. Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Richard Boucher powiedział, jednak że rozmowy takie rozpoczęły się dopiero po atakach terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton. (miz)