Studia urzędników na koszt podatnika
Blisko 60 tys. zł wydał w ubiegłym roku
krakowski magistrat na dofinansowanie studiów dla swoich
urzędników. Najwięcej pracowników Urzędu Miasta Krakowa zdobywa
wiedzę w Krakowskiej Szkole Wyższej, której jednym z założycieli
był obecny prezydent miasta Jacek Majchrowski - pisze "Dziennik
Polski".
W czwartek "Dziennikowi" nie udało się uzyskać komentarza
prezydenta Majchrowskiego w tej sprawie.
10.02.2006 | aktual.: 10.02.2006 07:27
Gdy prof. Majchrowski objął urząd prezydenta, deklarował, że skończy się dopłacenie urzędnikom do studiów. Było to 3 lata temu i już wtedy bezskutecznie pracy szukało wielu absolwentów szkół wyższych. Teraz sytuacja na rynku pracy jest jeszcze trudniejsza, coraz więcej osób z wyższym wykształceniem nie może znaleźć zatrudnienia, a krakowski magistrat dalej płaci za studia swoim urzędnikom.
Obecnie (według informacji ze stycznia 2006 r.) z dofinansowania do studiów licencjackich lub magisterskich korzysta 39 pracowników Urzędu Miasta Krakowa.
Trzy lata temu najbardziej popularnymi uczelniami wśród magisterskich urzędników były UJ i AE, ale na każdej uczyło się zaledwie po kilka osób. Czy to przypadek, że po objęciu fotela prezydenta miasta przez Jacka Majchrowskiego największym zainteresowaniem urzędników cieszy się Krakowska Szkoła Wyższa? Prof. Majchrowski miał kiedyś 25% udziałów w Krakowskim Towarzystwie Edukacyjnym, które założyło Krakowską Szkołę Wyższą. Po objęciu urzędu prezydenta Krakowa zrezygnował z tych udziałów - na rzecz swojej żony. Z ostatniego oświadczenia majątkowego prezydenta Krakowa wynika, że ponad 400 tys. zł prezydent dodatkowo zarobił na działalności naukowej i dydaktycznej (nie ma wskazania, na jakich uczelniach). (PAP)
