PolskaStudia last minute

Studia last minute

Jeśli nie dostałeś się na studia w pierwszym naborze, walcz o indeks z odzysku. Najbardziej atrakcyjne miejsca bezpłatne kończą się w tym tygodniu.

15.09.2005 | aktual.: 15.09.2005 10:11

Nie ma już co szukać wolnych miejsc na najbardziej obleganych kierunkach najbardziej prestiżowych uczelni. Jeśli marzyłeś o studiach dziennych na SGH, prawie na Uniwersytecie Jagiellońskim czy arabistyce na Uniwersytecie Warszawskim - to możesz zapomnieć. Ale nadal można wybierać spośród blisko 40 różnych kierunków uczelni państwowych i ponad 300 uczelni prywatnych.

Państwowe na ogół bezpłatne

W tym roku w porównaniu z ubiegłymi latami znacznie więcej kandydatów, którym nie udało się w pierwszym podejściu, ma szansę na zdobycie indeksu jesienią. Jak to możliwe? Ministerstwo Edukacji informuje, że uczelnie wyższe w całym kraju przygotowały blisko 600 tysięcy miejsc, w tym na dziennych studiach państwowych - 189 tysięcy. Tymczasem maturę zdało 450 tysięcy młodych ludzi. Spośród nich o indeks zdecydowało się walczyć około 70 procent. Nawet po doliczeniu spadochroniarzy z ubiegłych lat chętnych do studiowania nie było więcej niż 560 tysięcy. Z puli państwowych studiów dziennych w naborze czerwcowym nie zapełniono 15 tysięcy.

Nadal jest więc szansa na zdobycie bezpłatnego indeksu. Rekordowo dużo wolnych indeksów zostało na politechnikach. Na wielu uczelniach tego typu nie ma wręcz wydziału, który udałoby się obsadzić całkowicie. Na Politechnice Łódzkiej nie obsadzono blisko 2500 miejsc, z czego 510 na studiach dziennych. Na Politechnice Śląskiej w Katowicach zostało 1400 indeksów na studiach dziennych. Warto przeglądać strony internetowe uczelni, bo można znaleźć prawdziwe perełki, jak turystyka i rekreacja na katowickiej AWF, gdzie są wolne jeszcze wszystkie miejsca, bo sam kierunek powstał dopiero w lipcu i we wrześniu będzie pierwszy nabór.

Niektóre uczelnie państwowe deklarują także, że jeżeli drugi nabór nie poskutkuje, to zorganizują jeszcze trzeci na przełomie września i października. I uwaga, prawdziwa niespodzianka: dodatkowe sześć indeksów na psychologii po angielsku na Uniwersytecie Warszawskim! Ale te, niestety, choć dzienne, są płatne - cztery tysiące euro rocznie. Na egzamin wstępny można się rejestrować do 20 września.

Indeks płatny

Wolne miejsca płatne na państwowej uczelni to wyjątek, bo indeksów na psychologii, podobnie jak na filologiach, naukach politycznych, ekonomii czy informatyce zabrakło w całym kraju. Na uczelniach państwowych można się jedynie ratować mniej atrakcyjnymi studiami wieczorowymi lub zaocznymi. Te są oczywiście płatne, ale jest ich znacznie większy wybór.

Jeżeli nadal chcesz studiować na jednym z rozchwytywanych kierunków, nie zapominaj o szkołach prywatnych. To kosztuje co najmniej cztery tysiące złotych rocznie, ale wiele z nich zapracowało już na renomę i w jakości kształcenia dogania uczelnie publiczne. Nabór trwa do końca września. Wszędzie są jeszcze wolne miejsca.

Najlepsze oceny wśród szkół kształcących przyszłych psychologów zbiera Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Warszawie. Największą popularnością cieszy się tu niezmiennie od lat psychologia społeczna. Zostało na niej już zaledwie kilka wolnych miejsc. Miejsca kończą się także na społecznej psychologii klinicznej, psychologii stosunków międzykulturowych oraz społecznej psychologii informatyki i komunikacji. Najwięcej wolnych indeksów nadal jest na socjologii, filologii polskiej i politologii.

W naukach politycznych i społecznych wybija się Wyższa Szkoła Humanistyczna w Pułtusku. Politologia jest tam wykładana w 10 specjalizacjach - od administracji publicznej, przez zarządzanie bezpieczeństwem, marketing polityczny, studia europejskie i amerykanistyczne, po stosunki międzynarodowe. Wysoko notowane są także pułtuska historia, administracja, socjologia i filologia polska. Na informatykę warto startować do Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych w Warszawie, gdzie obok klasycznej informatyki są także specjalizacje z zarządzania informacjami i sztuki nowych mediów, a szkoła może pochwalić się bazą technologiczną, której mogą jej pozazdrościć największe uczelnie publiczne. Wśród licznych uczelni specjalizujących się w studiach ekonomicznych godne polecenia są Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania imienia Leona Koźmińskiego w Warszawie, National-Louis University w Nowym Sączu oraz Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania w Białymstoku. Coraz więcej na uczelniach prywatnych jest
także kierunków filologicznych. Najpopularniejsze są angielska i germańska: uczą jej między innymi WSFiZ w Białymstoku, Poznańska Wyższa Szkoła Biznesu i Języków Obcych czy Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Humanistyczna w Bielsku-Białej. Pojawiła się filologia rosyjska - na WSFiZ w Białymstoku lub w Wyższej Szkole Biznesu w Pile - a nawet hiszpańska (Wyższa Szkoła Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach) i skandynawska (SWPS). Brakuje tylko prywatnej arabistyki.

Język wędką

Uczelnie państwowe lektoraty często traktują jako uciążliwy obowiązek. W efekcie studenci uczą się języków często w kilkudziesięcioosobowych grupach nierównych pod względem poziomu uczestników, ze znudzonymi lektorami. Coraz częściej decydują się więc na załatwienie sobie zwolnienia z lektoratów, przynosząc zaświadczenia o nauce języka w prywatnych placówkach, które posiadają certyfikat PASE przyznawany sprawdzonym szkołom językowym.

Dla uczelni prywatnych zaś lektoraty to coraz częściej sposób na ściągnięcie studentów. Skoro już płacę, to dlaczego nie miałbym mieć i niezłej nauki języka w cenie? - myślą przyszli studenci i szukają takich studiów, na których dodatkowo doszlifują język. Dlatego w warszawskiej PJWST część ćwiczeń prowadzonych jest po angielsku, a dla chętnych są dodatkowe zajęcia z japońskiego. Studentów przyciągają też całe przedmioty z wykładowym angielskim.

W Warszawie na przykład psychologia w SWPS, stosunki międzynarodowe i socjologia w Collegium Civitas czy finanse oraz zarządzanie i marketing w Szkole imienia Koźmińskiego. Ten ostatni kierunek można studiować po angielsku również na nowosądeckim National-Louis University. Uczelnia ta daje wszystkim absolwentom, także studiującym po polsku, dwa dyplomy - polski i amerykański przyznawany przez National-Louis University z Chicago. Zdobyty tu tytuł magistra jest uznawany w Stanach Zjednoczonych.

Przebojem ostatnich lat są studia dwujęzyczne. Najpopularniejsze na przykład są polsko-angielskie dziennikarstwo, politologia, socjologia i stosunki międzynarodowe w stołecznym Collegium Civitas czy większość wydziałów w Wyższej Szkole Handlu i Prawa imienia Ryszarda Łazarskiego w Warszawie. Pojawiają się też dwujęzyczne filologie, jak w Wyższej Szkole Filologicznej we Wrocławiu, gdzie najnowszą propozycją jest połączenie filologii angielskiej lub germańskiej z intensywną nauką drugiego języka obcego: rosyjskiego, francuskiego, hiszpańskiego, niderlandzkiego, włoskiego i niemieckiego lub angielskiego.

Wiele szkół, głównie państwowych, wprowadza własne certyfikaty językowe dla absolwentów, tym samym stwarzając własne zasady jakości kształcenia. Szkoły prywatne stawiają raczej na międzynarodowe certyfikaty jakości. Przykładowo Koźmiński prowadzący kilka kierunków po angielsku swoją jakość ma zagwarantowaną certyfikatem EQUIS, czyli Europejskiego Systemu Doskonalenia Jakości. W warszawskiej Wyższej Szkole Promocji absolwenci zdają egzamin Pitman Qualifications. Ten certyfikat wydawany pod patronatem brytyjskiej rodziny królewskiej potwierdza znajomość specjalistycznego języka angielskiego - w przypadku WSP języka reklamy.

Na uczelniach prywatnych można nadal wybierać we wszelakich kierunkach - od tak popularnych jak zarządzanie i marketing czy stosunki międzynarodowe po kulturoznawstwo lub pielęgniarstwo. Szans na indeksy nie mają już tylko chętni do studiowania w akademiach medycznych, akademiach muzycznych i w szkołach wojskowych - w państwowych wszystko zajęte, a szkół prywatnych prowadzących kierunki nie ma.

A kto nie dostał się do szkoły wojskowej, może jeszcze pójść do wojska - najbliższy nabór też na jesieni. Tyle że konkurencja jeszcze większa.

Sylwia Czubkowska
współpraca Karolina Domagalska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)