Studenci zmasakrowani w Londynie przez przypadek?
Zmasakrowane ciała dwóch francuskich studentów znaleziono w spalonym mieszkaniu w płd. Londynie. Mężczyźni byli torturowani, zadano im ok. 250 ciosów nożem. Policjanci mówią o wyjątkowo brutalnej, przerażającej zbrodni. Jedna z hipotez głosi, że młodzi mogli zostać zamordowani przez pomyłkę.
23-letni Gabriel Ferez i Laurent Bonomo byli absolwentami biochemii w London Imperial College. Zostali związani, zadano im wiele ciosów nożem w różne części ciała, m.in w głowę - powiedział detektyw Mick Duthie. Brytyjska agencja Press Association poinformowała o 250 ciosach, ale policja tego nie potwierdza.
Rany są przerażające - powiedział Duthie na konferencji. Wszyscy, którzy pracują nad tą sprawą, byli w szoku. W całej mojej karierze nie widziałem takich ran - dodał detektyw. Ciała studentów strażacy znaleźli w niedzielę w nocy. Pożar był wynikiem wybuchu.
Możliwe, że ofiary zostały zamordowane z powodu pomyłki, ale na razie nic na ten temat nie wiadomo. Po wybuchu pożaru widziano mężczyznę wybiegającego z budynku. Detektyw zaapelował do wszystkich o pomoc w znalezieniu sprawców - być może kilku - i wyjaśnieniu przyczyny zbrodni.