Studenci planują śluby, żeby mieć wspólny pokój
Ania Jagielska i Zbyszek Bartosik, studenci Politechniki Łódzkiej, na 20 marca 2010 roku wyznaczyli datę swojego ślubu. Wcale nie było im śpieszno do małżeństwa, ale chcieli zamieszkać w jednym pokoju w akademiku.
16.10.2009 | aktual.: 16.10.2009 10:27
Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dostarczyli zaświadczenia z USC o planowanym zawarciu związku małżeńskiego. Przepisy obowiązujące na osiedlach akademickich nie pozwalają (bez dozwolonych przez regulamin okoliczności) mieszkać studentom obojga płci w jednym pokoju.
Na Politechnice Łódzkiej i na Uniwersytecie Łódzkim w tzw. pokojach małżeńskich, oprócz małżonków mogą zamieszkać tylko pary, które planują ślub, lub mają wspólne dzieci. Muszą to potwierdzić jakimś dokumentem, np. zaświadczeniem z USC czy z kościoła.
- Uważam, że to trochę niepoważne - mówi Zbyszek Bartosik. - Jesteśmy przecież dorośli. Dlaczego uczelnia ingeruje w nasze życie osobiste?
Ania studiuje na IV roku kosmetologii na Uniwersytecie Medycznym i na I roku technologii chemicznej na Politechnice Łódzkiej. Zbyszek jest na V roku informatyki na PŁ. Poznali się trzy lata temu, od roku są parą.
- Kiedy kończy się studia, poważniej myśli się o życiu - dodaje Zbyszek. - Nie chcę mieszkać z kolegami z pierwszego roku, którzy myślą tylko o imprezach. A na wynajęcie mieszkania nas nie stać.