PolskaStudenci będą paradować pieszo, bo nie ma pieniędzy

Studenci będą paradować pieszo, bo nie ma pieniędzy

Warszawskie uczelnie otrzymały o 200 tys. zł mniej na organizację juwenaliów. Powód? - Ograniczenia wydatków we wszystkich dziedzinach - tłumaczy Urząd Miasta. Kryzys zauważymy podczas parady studenckiej, która odbywała się dotychczas na platformach samochodowych. W tym roku studenci muszą przygotować się na pieszy pochód. Uczelnie prywatne nie otrzymały dotacji w ogóle.

Parda studentów pieszo, a nie na platformach

Co oznacza w praktyce zmniejszenie przez miasto budżetu o 200 tys. dla każdej z uczelni? Juwenalia odbędą się, ale będzie mniej koncertów, a paradę studencką, która ma długoletnią tradycję i która zawsze przygotowywana była z wielkim rozmachem i euforią na lawetach samochodów, w tym roku zastąpi pieszy pochód. Parada odbędzie się, ale w innej formie.

Co na to studenci? - Jestem oburzona tegoroczną formą parady. Co roku setki studentów przez dwie godziny, mogły pokazać stolicy, jak potrafią bawić się! Parada była jedną, wielką tańczącą imprezą. Obecna forma parady zabija całego ducha zabawy i świętowania. Mam nadzieję, że nie jest to jeszcze ostateczna decyzja - mówi Karolina, studentka I roku studiów magisterskich w Instytucie Dziennikarstwa UW.

Natomiast Magdalena Żuk z Zarządu Samorządu Studentów UKSW próbuje przekonać, że inna forma parady nie oznacza, że straci ona jakości. - W moim przekonaniu piesza parada to coś innego, możemy być bardziej zauważeni. Musimy bardziej uruchomić wyobraźnię, aby różnorodnie przebrać się.

Skąd te cięcia?

Piotr Müller, przewodniczący Zarządu Samorządu Studentów UW nie zna przyczyn zmniejszonego budżetu, który został przyznany studentom. - Próbowaliśmy uzyskać od miasta jako Porozumienie Uczelni Warszawskich pieniądze na juwenalia równe kwocie z ubiegłego roku. W efekcie każda uczelnia otrzymała o 200 tys. złotych mnie. Dlaczego? Nie wiem – mówi Piotr Muller.

- Dotacje dla uczelni publicznych są w tym roku mniejsze ze względu na ograniczenia wydatków w mieście we wszystkich dziedzinach. Budżety wszystkich biur, w tym biura kultury, są znacznie ograniczone i dlatego studenci otrzymali mniej pieniędzy – usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta.

Tomasz Andryszczyk, rzecznik prasowy ratusza tłumaczy: Juwenalia to inny rodzaj wydatków niż edukacyjny czy społeczny. Są ważną imprezą. Jednak w czasach kryzysu studenci powinni ją organizować w inny sposób.

Prywatne uczelnie współorganizują imprezę razem z UKSW

Piotr Müller tłumaczy, że zmniejszona dotacja od miasta nie wpłynie znacząco na juwenalia Uniwersytetu Warszawskiego. – Największe uczelnie poradzą sobie, ponieważ mają własne budżety – podkreśla Müller.

Najbardziej poszkodowane są uczelnie niepubliczne oraz UKSW, które kilka lat temu postanowiło ze względu na ówczesny niski budżet swojego samorządu przyłączyć się do wspólnego organizowania juwenaliów z prywatnymi uczelniami.

Choć dzisiaj budżet samorządu UKSW znacznie poprawił się, tradycja współpracy z prywatnymi szkołami pozostała. Magdalena Żuk, przewodnicząca Zarządu Samorządu Studentów UKSW mówi, że pomimo braku pieniędzy przeznaczonych dla uczelni publicznych, UKSW zorganizuje juwenalia i będą one zbliżone do tych w ubiegłym roku.

- Damy radę zorganizować tę imprezę i nie będzie ona w żadnym przypadku okrojona – zapowiada. Zdradza, że samorząd UKSW postawi na poszukiwanie sponsorów i zdobywanie środków od uczelni niepublicznych. - Impreza będzie miała podobny charakter jak w ubiegłym roku. Juwenalia UKSW odbędą na Agrykoli, dzień przed juwenaliami UW. Otrzymaliśmy od miasta inną dotację, proporcjonalną do liczby studentów – dodaje przewodnicząca.

Jak jest w innych miastach?
W Krakowie parada studencka odbędzie się również pieszo, ale nie ze względu na cięcia w budżetach. Decyzja o pieszym pochodzie została podjęta na prośbę policji, która zauważa, że piesza porada jest bardziej bezpieczna dla studentów.

Podobnie sytuacja wygląda w Olsztynie. Studenci Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego nie dostali pozwoleń na paradę samochodową, ponieważ trasa parady przebiega bardzo ruchliwymi drogami.

Ponadto w Krakowie studenci otrzymali ustną deklarację , że środki na Juwenalia od miasta zostaną rozdzielone zarówno pomiędzy uczelnie publiczne, jak i niepubliczne. W przyszłym tygodniu mają dowiedzieć się, jaką kwotę pieniędzy władze postanowiły przyznać im na organizację.

Polecamy w wydaniu internetowym: warszawa.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)