Trwa ładowanie...
d2yp7v3
08-01-2010 15:45

Strzelanina w centrum Opola - zawalili policjanci?

Opolska prokuratura bada trzy wątki strzelaniny w centrum Opola. W jej wyniku zginął mężczyzna - prawdopodobnie jeden z bandytów, którzy napadli na właściciela kantoru w galerii handlowej. W sprawie zatrzymano trzy osoby.

d2yp7v3
d2yp7v3

- Przedmiotem postępowania jest usiłowanie napadu, śmierć jednego z napastników oraz ewentualne przekroczenie uprawnień przez funkcjonariuszy policji - powiedziała rzeczniczka prokuratury Lidia Sieradzka.

Do napadu na właściciela kantoru doszło w czwartek około godz. 18 w centrum Opola. Według wstępnych ustaleń policji, właściciel, gdy wychodził ze swojego punktu handlowego, został napadnięty. - Pomiędzy uczestnikami tego zdarzenia doszło do szarpaniny, w trakcie której właściciel kantoru z legalnie posiadanej broni śmiertelnie postrzelił jednego z napastników - relacjonował rzecznik opolskiej policji nadkom. Maciej Milewski.

Ani policja, ani prokuratura nie chcą udzielać bliższych informacji na temat przebiegu zdarzenia i dotychczasowych ustaleń śledztwa. Wiadomo, że zatrzymano trzy osoby podejrzewane o udział w napadzie, który - według informacji prokuratury - miał być dokonany "bez użycia broni palnej".

Nie wiadomo, ile padło strzałów. Nie wiadomo też, czy właściciel został napadnięty jeszcze wewnątrz, czy już poza budynkiem galerii. Napastników było prawdopodobnie czterech - trzech napadło na właściciela kantoru, jeden czekał w zaparkowanym samochodzie. Według informacji rzecznika, policjanci nie użyli broni podczas akcji.

d2yp7v3

Jak mówią świadkowie zdarzenia, miało ono przebieg "jak w amerykańskim filmie akcji". Po tym, jak padły strzały (według świadków było ich więcej niż jeden), na miejscu bardzo szybko zjawiła się duża liczba zamaskowanych policjantów z bronią. Pojawiły się też informacje, że akcja była zaplanowaną próbą zatrzymania szajki bandytów. - Do policjantów dotarła informacja, że w ścisłym centrum miasta może dojść do napadu rabunkowego. - Od kilku dni centrum miasta było nasycone większą liczbą służb kryminalnych i prewencji - odpowiedział Milewski na pytanie, czy zdarzenie było planowaną wcześniej akcją policji.

Również prokuratura nie chce na razie przedstawić jednoznacznej wersji wydarzeń. - Sprawa rozwija się bardzo dynamicznie, czynności prowadzi zespół trzech prokuratorów i policję. Za wcześnie jest, aby mówić o ustaleniach. Badany jest wątek usiłowania napadu na właściciela kantoru, drugi wątek - to śmierć jednego z napastników podczas zdarzenia. Będzie również wyjaśniany wątek ewentualnego przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy policji - zaznaczyła rzeczniczka prokuratury.

Dodała, że w sprawie nikomu na razie nie postawiono zarzutów. - Czas zatrzymania trzech podejrzewanych upływa jutro po południu. Do tego czasu prokuratorzy zdecydują, w jakim charakterze te osoby będą przesłuchane, czy zostaną im postawione zarzuty, a jeżeli tak, to jakie - zapowiedziała Sieradzka.

d2yp7v3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yp7v3
Więcej tematów