ŚwiatStrzelanina po szkolnym apelu
Strzelanina po szkolnym apelu
Jedna osoba zginęła, a pięć innych zostało rannych, gdy 17-letni uczeń jednej ze szkół w
Tajlandii otworzył ogień do kolegów w szkole tuż po porannym
apelu - podała policja.
06.06.2003 | aktual.: 06.06.2003 07:24
Siedemnastolatek został natychmiast zatrzymany przez wezwaną do szkoły policję. Okazało się, że pistolet ukradł ojcu.
Według świadków, zaczął on strzelać do kolegów po podaniu informacji, że władze szkolne poszukują przyniesionej przez uczniów broni.
Nauczyciele powiedzieli, że zabójca był w konflikcie z jednym z uczniów, do których strzelał.