PolskaStrzelał z wiatrówki do dzieci, bo za głośno się zachowywały

Strzelał z wiatrówki do dzieci, bo za głośno się zachowywały

We Wrocławiu zatrzymano 39-latka, który
strzelał z wiatrówki do dzieci, bo za głośno się zachowywały.
Mężczyzna niegroźnie zranił w nogi i pośladki 12- i 8-latka oraz
opiekującą się nimi kobietę - poinformował Artur
Falkiewicz z biura prasowego wrocławskiej policji.

16.07.2004 11:00

Do zdarzenia doszło 9 lipca we Wrocławiu. Na jednym z podwórek dzieci zorganizowały ognisko. W pewnym momencie poczuły uderzenia, ale uznały, że ktoś rzuca w nie kamieniami. Przeniosły się w inne miejsce i kontynuowały zabawę. Nastąpił jednak ponowny atak. Wtedy zorientowały się, że ktoś do nich strzela. Rodzice dzieci wezwali pogotowie, zawiadomili też policję.

Po kilku dniach policjanci zatrzymała sprawcę 39-letniego, bezrobotnego mężczyznę, który mieszkał w okolicy. Był bardzo zaskoczony. Przyznał się do strzelania do dzieci. Funkcjonariusze w jego mieszkaniu znaleźli wiatrówkę i śrut - powiedział Falkiewicz.

Mężczyźnie zostanie postawiony zarzut narażenia zdrowia i życia nieletnich. Grozi mu za to kara do 3 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)