RegionalneTrójmiastoStrzały w siedzibie agencji Reuters w Gdyni. Nowe informacje

Strzały w siedzibie agencji Reuters w Gdyni. Nowe informacje

Strzały w siedzibie agencji Reuters w Gdyni. Nowe informacje
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska
15.11.2017 08:21, aktualizacja: 15.11.2017 14:04

W siedzibie agencji Reuters przy ul. Śląskiej w Gdyni doszło we wtorek do strzelaniny. Zatrzymano 30-letniego Białorusina. Jeden z pracowników obezwładnił napastnika. Cały czas pojawiają się nowe informacje o możliwym przebiegu zdarzeń.

- Policja zatrzymała 30-letniego obywatela Białorusi. To pracownik agencji. Trwają przesłuchania i ustalanie okoliczności zdarzenia - informuje WP podkom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że oddano strzały na terenie siedziby jednej z firm w Gdyni. Nikt nie został ranny. Wiadomo, że padły dwa strzały - tłumaczył nam Sienkiewicz.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4] Źródło zdjęć: © East News

- Wyglądało to tak, jakby chciał do nas strzelać i gdyby nie zimna krew jednego z naszych kolegów, mogłyby być ofiary - tak o strzelaninie w Thomson Reuters mówi reporterowi Radia Gdańsk jedna z pracownic.
Według informacji Rada Gdańsk, napastnik miał wejść wieczorem do swojego miejsca pracy z pistoletem i długą bronią.

Białorusin interesował się strzelectwem i brał udział w zawodach. Według najnowszych informacji radia miał przyjść do pracy prosto z treningu i nie chciał, by ktoś dotykał jego broń. Doszło do szmotaniny i wówczas broń wystrzeliła.

Pracownica Reutersa mówiła, że 30-letni Stjepan zazwyczaj brał popołudniowe zmiany, był zamknięty w sobie, nie miał w pracy kolegów i często dzwonił do swojej rodziny.

Policję zaalarmowali pracownicy. Dziś nie musieli przyjść do pracy.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (344)
Zobacz także