Strażnicy sprzed domu Merkel zastrajkowali
Strażnicy strzegący domu, w którym mieszka
niemiecka kanclerz Angela Merkel, oraz budynków zagranicznych
ambasad w Berlinie przeprowadzili dwugodzinny
strajk ostrzegawczy - poinformował związek zawodowy policji (GdP).
20.08.2007 | aktual.: 20.08.2007 16:10
W akcji protestacyjnej uczestniczyło około 300 pracowników berlińskiego sektora publicznego, w tym funkcjonariusze służb ochroniarskich, pracownicy urzędów ds. cudzoziemców oraz placówek zajmujących się dopuszczaniem do ruchu samochodów.
Związkowcy domagają się podwyżek wynagrodzeń od przyszłego roku o 2,9 proc. oraz trzech dodatkowych wypłat po 300 euro. Władze stolicy Niemiec odrzuciły żądania płacowe związkowców.
Pomimo strajku ostrzegawczego, mieszkanie pani kanclerz, znajdujące się w budynku stojącym naprzeciw słynnego Muzeum Pergamońskiego w centrum miasta, nie pozostało bez ochrony. Na czas akcji służbę przed wejściem przejęli policjanci, którym, jako urzędnikom państwowym, nie wolno strajkować.
Ochronę budynku wzmocniono w ubiegłym roku, gdy wykryto, że na dachu muzeum ktoś zainstalował kamerę, za pomocą której można było filmować Merkel i jej męża Joachima Sauera.
Jacek Lepiarz