Strażak-podpalacz zatrzymany
Małopolscy policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę - członka Ochotniczej Straży Pożarnej - który podpalił osiem stodół na terenie powiatu wadowickiego. Mężczyzna, jako strażak, gasił potem wywołane przez siebie pożary.
28.10.2005 | aktual.: 28.10.2005 11:31
Mężczyźnie został postawiony zarzut zniszczenia cudzej rzeczy, za co grozi do pięciu lat więzienia. Policja będzie też wnioskować do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Dariusz Nowak, do ostatniej serii pożarów doszło w ciągu jednej, październikowej nocy. Wtedy wraz z trzema stodołami spaliły się zgromadzone w nich siano i słoma. W sumie straty wyceniono na ponad 40 tys. zł.
Jak ustaliła policja, sposób działania sprawcy był wręcz identyczny z czterema przypadkami podpaleń na tym terenie, do jakich doszło dwa lata wcześniej i jednym w kwietniu tego roku. Kilka dni po ostatniej serii podpaleń zatrzymano mężczyznę, który wraz z rodzicami prowadził gospodarstwo rolne, a od siedmiu lat był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. W trakcie składanych wyjaśnień przyznał się on do wszystkich ośmiu podpaleń.