Strażacy pomagają kierowcom tirów
Strażacy pomagają kierowcom tirów, którzy w
województwach podlaskim, podkarpackim, lubelskim i warmińsko-mazurskim czekają w wielogodzinnych kolejkach na wyjazd z Polski.
Rozważą im wodę pitną, ciepłe napoje, dostarczają też na granicę
namioty.
Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak, podjęto m.in. decyzję o wysłaniu konteneru logistycznego z sześcioma namiotami powietrznymi na przejście graniczne w Dorohusku (Lubelskie).
Oczekujący tu kierowcy zgłaszali takie zapotrzebowanie. W ogrzewanych namiotach będzie mogło w sumie przespać się 60 osób - zaznaczył Frątczak. Dodał, że strażacy dostarczają też oczekującym tu kierowcom wodę do celów sanitarnych, ogłaszane są także komunikaty przypominające numery telefonów alarmowych do służb ratowniczych.
Jak dodał, na przejściu granicznym w Dorohusku TIR-y czekają na wyjazd z Polski ok. 100 godzin, na wjazd ok. 60 godz. W Hrebennem - czas oczekiwania na wyjazd wynosi ok. 48 godz. na wjazd ok. 36 godz. W Terespolu na wyjazd z Polski czeka 1100 ciężarówek a czas oczekiwania na odprawę wynosi ok. 80 godz.
Frątczak powiedział także, że po ustaleniach z poszczególnymi wojewodami i organizacjami pozarządowymi zdecydowano, iż kierowcom oczekującym na przejściach granicznych w tych czterech województwach rozwożone będą ciepłe posiłki i ciepłe napoje.
W woj. warmińsko-mazurskim strażacy przygotowali też kuchnie polowe, namioty i zbiorniki na wodę - jednak wojewoda na razie nie wystąpił o taką pomoc.
W województwie podlaskim z naszej pomocy skorzystało już ok. 300 kierowców. Strażacy wydawali im ciepłe napoje i posiłki - powiedział Frątczak.
Szczególnie trudna sytuacja jest na drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach, gdzie TIR-y na wyjazd czekają ok. 40 godzin, a na wjazd do Polski ok. 15.
Strażacy pomagają kierowcom również w woj. podkarpackim. Przy przejściach w Korczowej i Medyce rozstawiono namioty powietrzne, ogrzewane, wyposażone w łóżka polowe, śpiwory.
Frątczak dodał, że według sygnałów napływających do Komendy Głównej PSP, TIR-y w Korczowej i Medyce na wyjazd i wjazd do Polski czekają ok. 36 godzin.
Decyzję o włączeniu strażaków do pomocy dla kierowców podjął w sobotę, po konsultacji z ministrem spraw wewnętrznych i administracji, komendant główny PSP Wiesław Leśniakiewicz.