Straż miejska skarci właścicieli niechlujnych posesji
Krakowski radny Józef Figiel zaapelował do swych kolegów, by zająć się poważnie problemem zaniedbanych posesji w mieście, których wcale nie jest mało, jak podkreślał radny.
Należałoby wreszcie zmobilizować straż miejską, by kontrolowała takie posesje. Bo nieraz aż wstyd przejść, a przecież przyjeżdża do nas tłum turystów. Szereg działek jest nie koszonych, zarośniętych, chodniki przy nich są nie pozamiatane– wyliczał radny Figiel. Gminy wiejskie lepiej sobie z tym radzą: nakładają kary, gdy ktoś nie dba o swoje obejście.
Radna Marzena Mitan Abel zauważyła, że takie nie koszone działki stają się problemem szczególnie dla alergików, których w mieście jest mnóstwo. Słyszałam, że gdzieś w Polsce organizowane są zawody w koszeniu, może by tak i u nas coś takie zrobić: połączyć zabawę z pożytecznym?– proponowała radna Abel. A może tak jak to jest w świecie filmowym, gdzie przyznawane są Oscary i Maliny, i u nas coś takiego wprowadzić?
Radny Figiel zwrócił uwagę na jeszcze jeden fakt, że jest wiele działek gminnych oddanych w dzierżawę, o które nikt nie dba. Ludzie nam zarzucają, że nie dbamy o gminne działki, bo nie wiedzą, że je ktoś dzierżawi– tłumaczył radny Figiel. Radni postanowili przynajmniej te działki skontrolować podczas komisji objazdowej, do jakiego celu są wykorzystywane, czy zgodnie z przeznaczeniem.
Halina Kraczyńska