Strasburg zadecyduje, czy polska szkoła ma nosić imię Emilii Plater
Trybunał Praw Człowieka w Srtasburgu rozpatrzy
sprawę podwileńskiej szkoły średniej w Ławaryszkach im. Emilii
Plater, która - zdaniem władz Litwy i litewskich sądów - powinna
nosić imię tej bohaterki narodowej w brzmieniu litewskim -
Emilijos Platerites.
19.09.2008 | aktual.: 19.09.2008 11:02
W lipcu br. skargę przeciwko Litwie w Trybunale złożyła Rada samorządu rejonu wileńskiego.
Jest to pierwszy skarga tzw. polskiego rejonu, jakim jest rejon wileński, przeciwko Litwie w obronie sprawy polskiej.
Przed ponad rokiem rada samorządu rejonu wileńskiego podjęła decyzję, by patronem szkoły w Ławaryszkach została Emilia Plater - kapitan Wojska Polskiego, uczestniczka powstania listopadowego na Żmudzi, pochowana na Litwie koło Kopciowa, nieopodal granicy litewsko-polskiej. Jej postać opiewało wielu poetów, między innymi Adam Mickiewicz w "Śmierci pułkownika".
Przedstawiciel rządu na okręg wileński Jurgis Jurkeviczius zwrócił się do sądu o anulowanie decyzji samorządu, argumentując, że jest ona sprzeczna z ustawą o języku państwowym.
Natomiast radni samorządu rejonu wileńskiego tłumaczą, że bohaterka narodowa w różnych źródłach encyklopedycznych w języku angielskim, niemieckim, rosyjskim, francuskim przedstawiana jest jako Emilia Plater, a nie Emilija Platerite. Poza tym pisanie nazwiska w oryginalnej wersji umożliwia Europejska Konwencja Ochrony Praw Mniejszości Narodowych.
Po wyczerpaniu drogi sądowej w kraju, gdy wszystkie instancje orzekły, że polska szkoła powinna nosić imię Emilijos Platerites, rada samorządu zwróciła się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Lider polskiej partii AWPL, poseł Waldemar Tomaszewski wyraził przekonanie, że samorząd wygra sprawę, bo "w Unii używanie języka lokalnego w życiu publicznym broni prawo".
Sekretarz rady samorządu rejonu wileńskiego Renata Cytacka zaznacza, że sprawa Plater w Strasburgu dla Polaków Wileńszczyzny jest bardzo istotna. Pokazuje ona, że o swoje prawa do polskiego nazewnictwa, polskiej oświaty, zwrotu ziemi możemy też bronić w instytucjach unijnych - powiedział Renata Cytacka.
Aleksandra Akińczo