Pierwszy, poniedziałkowy 24-godzinny strajk w BBC w poważnym stopniu zakłócił bieżące audycje informacyjne w publicznym radiu i telewizji w Wielkiej Brytanii - po akcji związki zawodowe i zarząd zgodziły się we wtorek na arbitraż niezależnej placówki Acas.
Z informacji, podanej przez internetowy portal BBC News, wynika że zarząd "poszedł na ustępstwa w sprawie prywatyzacji części koncernu, natomiast nie ustosunkował się konkretnie do kwestii zwolnień".
Związki zawodowe, działające w BBC, spotkają się we wtorek, by przedyskutować obie kwestie i ofertę zarządu. W oświadczeniu trzech głównych organizacji związkowych - Bectu, NUJ i Amicus, potwierdzono ten termin zastrzegając, że zarówno dyskusja, jak i odłożenie strajku to gesty dobrej woli.
Związkowcy zastrzegli sobie prawo ogłoszenia akcji strajkowej w innym terminie, jeśli propozycje zarządu zostaną odrzucone przez większość członków związków zawodowych.
Związki zawodowe w BBC (NUJ - Krajowy Związek Dziennikarzy, Bectu oraz Amicus) uważają, że kierownictwo korporacji na czele z Markiem Thompsonem prowadziło do tej pory pozorowany dialog, nie traktując związkowców jako partnerów w negocjacjach, a jedynie domagając od nich "przyklepania" decyzji już podjętych.
Zarząd BBC zapowiedział zwolnienie blisko 4 tys. pracowników, tak aby w ciągu 3 lat wygospodarować 355 mln funtów na finansowanie nowych audycji, zmian organizacyjnych i technologicznych.
BBC jest brytyjską publiczną korporacją radiową i telewizyjną finansowaną z abonamentu, który płaci każdy posiadacz telewizora kolorowego do 75. roku życia. Obecnie wynosi on ok. 126 funtów rocznie.
