PolskaStrajk pielęgniarek w szpitalu wojewódzkim w Przemyśle

Strajk pielęgniarek w szpitalu wojewódzkim w Przemyśle

Trzeci dzień strajkują w środę pielęgniarki i
położne ze Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu (Podkarpackie).
Większość wzięła urlopy na żądanie, inne odeszły od łóżek
pacjentów na 5 godzin i wrócą do swych obowiązków o godz. 13.

30.01.2008 | aktual.: 30.01.2008 09:06

W tym czasie opiekę nad pacjentami pełnią siostry oddziałowe. Jak poinformowała przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w tym szpitalu Ewa Rygiel, siostry wkrótce podejmą decyzję o dalszych formach protestu.

Oddziałowe już trzeci dzień pracują same, a na większości oddziałów jest pełne obłożenie łóżek. Nie dają już rady. Większość koleżanek wzięła urlopy na żądanie, więc nawet po upływie tych pięciu godzin sytuacja na oddziałach niewiele się zmieni - powiedziała Rygiel.

Dodała, że urlopy wzięły pielęgniarki pracujące w ciągu dnia. Natomiast te z nocnych dyżurów normalnie przychodzą do pracy.

Strajk rozpoczął się w poniedziałek, odejściem od łóżek pacjentów na trzy godziny. Każdego kolejnego dnia siostry wydłużają akcję o godzinę.

Strajk nie objął oddziałów tzw. ostrych, czyli onkologii, oddziału dializ, kardiologii wraz z pododdziałem intensywnej opieki kardiologicznej, OIOM, oddziału noworodkowego oraz bloku operacyjnego, ale jedynie w przypadkach zagrażających życiu.

Jak wyjaśniają pielęgniarki, doszło do strajku, ponieważ rozmowy z dyrekcją nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Nie uzyskano porozumienia także w poniedziałek i we wtorek, czyli w trakcie trwania strajku.

Przemyskie pielęgniarki domagają się 1200 zł podwyżki płacy zasadniczej wypłaconej w dwóch ratach po 600 zł. Pierwsza podwyżka miałaby być od stycznia, kolejna od marca. Tymczasem dyrekcja zaproponowała najpierw podwyżkę w takiej samej wysokości i także w dwóch turach po 600 zł, ale w innych terminach - pierwsza od stycznia, ale kolejna dopiero po podpisaniu kontraktu. Później jednak wycofała się z tej propozycji i zaproponowała 400 zł nie podając jednak terminu.

Zagrożenie strajkiem jest także w szpitalu w Krośnie. Tamtejsze siostry są w sporze zbiorowym z dyrekcją i zapowiadają strajk. Podobnie w szpitalu w Stalowej Woli. Tam w referendum za strajkiem opowiedziała się zdecydowana większość głosujących pracowników.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)