Strajk ostrzegawczy pielęgniarek w Skarżysku-Kamiennej
Dwugodzinny strajk ostrzegawczy pielęgniarek i położnych odbył się w szpitalu powiatowym w Skarżysku-Kamiennej (Świętokrzyskie). Uczestniczki protestu żądają od pracodawcy podwyżki płac.
Jak poinformowała wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w skarżyskiej lecznicy Anna Zep, w czasie strajku dyżurował średni personel medyczny; na oddziałach chorych w poważnym stanie - dwuosobowy, a na innych jednoosobowy.
Pielęgniarki i położne zarabiają w skarżyskim szpitalu średnio 1,7 tys. zł. Jakiej podwyżki się domagają pozostaje tajemnicą, ponieważ wzrost wynagrodzeń jest głównym punktem trwającego w szpitalu od tygodnia sporu zbiorowego, w którego rozwiązanie włączyli się mediatorzy - powiedział dyrektor Tadeusz Jasiński.
Według niego, sytuacja finansowa szpitala nie pozwala podnieść wynagrodzeń za pracę pielęgniarek i położnych do wysokości przez nie postulowanej. Obie strony sporu muszą trochę ustąpić - zaznaczył.
Anna Zep potwierdziła, że poufna mediacja w sprawach płacowych będzie kontynuowana w poniedziałek.