Strajk nauczycieli podczas matur?
27 maja Związek Nauczycielstwa Polskiego
przeprowadzi strajk w szkołach - zdecydował zarząd
główny związku. O decyzji zarządu poinformował prezes
związku Sławomir Broniarz. ZNP wszedł w spór zbiorowy z rządem.
"ZNP jest gotów do rozmów z rządem"
ZNP domaga się zwiększenia płac nauczycieli i pracowników oświaty o 50% do 2010 r. Według związku, tegoroczne podwyżki dla nauczycieli (zwiększenie płac zasadniczych od 185 zł brutto do 200 zł brutto) to za mało. Związkowcy chcą przedstawienia przez rząd planu znacznego wzrostu płac w oświacie w następnych latach.
ZNP chce również utrzymania możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emerytury na dotychczasowych zasadach. Obecny rok jest ostatnim, kiedy mogą oni przejść na wcześniejsze emerytury bez względu na wiek, jeśli mają 30 lat stażu pracy, w tym 20 lat pracy w oświacie, lub 25 lat stażu pracy, w tym 20 lat w szkolnictwie specjalnym.
Jak podkreślił Broniarz, związek jest gotów do rozmów z rządem na temat swoich postulatów.
Prezes ZNP zaznaczył, że chodzi o rozmowy z rządem, a nie z Ministerstwem Edukacji Narodowej, gdyż spełnienie postulatów stawianych przez związek wykracza poza kompetencje samego resortu edukacji.
"MEN rozpoczął dialog ze związkami"
Według wiceminister edukacji Krystyny Szumilas, rząd rozpoczął już w Komisji Trójstronnej dialog z nauczycielskimi związkami zawodowymi na temat przyszłych podwyżek i rozwiązań emerytalnych.
Chcemy prowadzić rozmowy ze związkami zawodowymi i nauczycielami na temat dalszych podwyżek płac, związanych jednak ze zmianami systemowymi. Elementem tych systemowych zmian są emerytury. To jest cały pakiet i chcemy rozmawiać o całym pakiecie - zaznaczyła Szumilas w rozmowie z dziennikarzami.
Jesteśmy otwarci na dialog i ten dialog już prowadzimy bez względu na to, jakie decyzje będzie podejmował konkretny związek zawodowy. Naszym wspólnym zadaniem jest rozwiązanie problemu, a nie prześciganie się, kto szybciej, kto głośniej będzie tupał nogami - podkreśliła.
Według niej, to właśnie Komisja Trójstronna jest miejscem, gdzie powinno się "wspólnie dojść do pewnych rozwiązań". Wiceminister edukacji zaznaczyła, że zarówno ona, jak i prezes ZNP Sławomir Broniarz zasiadają w Komisji.
Mam nadzieję i będę wszelkimi siłami dążyć do tego, żeby do porozumienia doszło jak najszybciej - zadeklarowała Szumilas. Jednocześnie zaznaczyła, że to, kiedy do tego porozumienia dojdzie, zależy od obu stron. Musi być chęć dialogu z obu stron i otwartość obu stron na elastyczne rozwiązania - podkreśliła.
Podczas wtorkowego głosowania nad uchwałą w sprawie przeprowadzenia protestu, za jednodniowym strajkiem ostrzegawczym opowiedziało się 48 na 68 członków Zarządu Głównego ZNP. Jak poinformował Broniarz, zarząd nie wyklucza, że strajk może się przekształcić w kilkudniowy lub nawet bezterminowy.
Zgodnie z uchwałą, protest przeprowadzony zostanie w tych szkołach i przedszkolach, w których w wyniku referendów decyzje o takiej formie protestu podejmie ponad 50% pracowników.
27 maja będą trwały jeszcze w szkołach ponadgimnazjalnych ustne matury; sesja zakończy się 31 maja. Wcześniej - 21 maja zakończy się sesja maturalnych egzaminów pisemnych.
Broniarz zapowiedział, że zwróci się do innych związków zawodowych działających w oświacie o poparcie protestu ZNP. Zauważył, że podobne postulaty pod adresem rządu wysuwały także inne związki, m.in. NSZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych.
W ciągu najbliższych dni podejmiemy decyzję, czy przyłączymy się do strajku ZNP, czy przeprowadzimy własną akcję protestacyjną- powiedział rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Wojciech Jaranowski. Podkreślił jednocześnie, że "S" na pewno jakąś formę protestu podejmie. 10 kwietnia w Gdańsku ma spotkać się komitet protestacyjny związku.
Faktycznie postulaty ZNP i Forum są zbieżne - potwierdził przewodniczący branży nauki, oświaty i kultury Forum Związków Zawodowych, Sławomir Wittkowicz. Poinformował, że decyzję o ewentualnym poparciu protestu ZNP Forum podejmie w piątek lub w poniedziałek.
W ubiegłym roku (29 maja) ZNP przeprowadziło dwugodzinny strajk ostrzegawczy w szkołach i przedszkolach; według związku, wzięła w nim udział co druga szkoła, według MEN - 23,42% szkół. Wówczas związkowcy także domagali się zwiększenia w przyszłych latach płac oraz bezterminowego przedłużenia możliwości przechodzenia przez nauczycieli na emerytury na dotychczasowych zasadach.