Strajk kobiet. Obrady ws. poszanowania praw kobiet nie odbyły się. "Hańba"
Wiceprezydent Wrocławia Magdalena Piasecka zapowiedziała, że w sejmiku dolnośląskim zwołana zostanie sesja poświęcona łamaniu praw kobiet. Mimo pozytywnego rozpatrzenia wniosku, obrady się nie odbyły. Powodem było niestawienie się bezpartyjnych samorządowców oraz radni PiS.
03.11.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:36
"Nadzwyczajna sesja, która miała być poświęcona łamaniu praw kobiet, nie odbyła się, ponieważ radni Bezpartyjni Samorządowcy oraz PiS nie pojawili się - napisała na Twitterze Magdalena Piasecka.
Radna Sejmiku Województwa Dolnośląskiego oraz wiceprezydent Wrocławia podkreśliła jednocześnie, że swoją nieobecnością samorządowcy obrażają tysiące Polek i Polaków, którzy od ubiegłego czwartku protestują na ulicach. "Hańba" - podkreśliła.
- To niezwykle haniebne, że będąc reprezentantami ludzi, tak naprawdę nie wsłuchujemy się w ich głosy. Za haniebne uznaję fakt, że nie rozmawiamy na temat poszanowania praw kobiet właśnie w tej izbie. Za haniebne uznaję fakt, że nie ma z nami bezpartyjnych samorządowców oraz PiS-u - powiedziała Piasecka na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Wiceprezydent wskazała również, że głównym celem obrad było pokazanie, "jak ważne są kobiety i ich prawa".
- Pokazywała, że powinniśmy włączyć się do tej dyskusji i za wszelką cenę bronić praw kobiet. Ta sesja się nie odbędzie - spuentowała.
Strajk kobiet. "Skandal" w Sejmiku
W piątek 29 października Magdalena Piasecka poinformowała o zwołaniu sesji nadzwyczajnej w sejmiku dolnośląskim. Obrady miały być poświęcone łamaniu praw Kobiet. "Dziś Nowoczesna Plus i Koalicja Obywatelska złożyły wniosek w tej sprawie" - oświadczyła wówczas wiceprezydent, podkreślając, że głos rozsądku wykrzykiwany na dolnośląskich ulicach" zostanie poniesiony jeszcze wyżej.