Trwa ładowanie...
d2vwcpr
29-01-2008 17:10

Strajk czy epidemia - łódzcy policjanci biorą wolne

Dwudziestu pięciu funkcjonariuszy łódzkiej policji nie stawiło się w pracy. Według oficjalnych informacji są na zwolnieniach lekarskich. Łódzkie dzienniki twierdzą, że funkcjonariusze rozpoczęli akcję protestacyjną, a szef związku zawodowego przypuszcza, że w policji może być epidemia.

d2vwcpr
d2vwcpr

Anonimowi policjanci żądają wyższych wynagrodzeń, lepszych warunków pracy oraz godnego traktowania przez przełożonych.

Jednak przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Zbigniew Jagiełło twierdzi, że protestu w Łodzi nie ma. Jak tłumaczy, nikt z zatrudnionych w policji nie sygnalizował związkom zawodowym problemów. Stąd też, według Jagiełły, nie można mówić o akcji protestacyjnej.

Kierownictwo łódzkiej policji, według rzecznika Mirosława Micora, traktuje sprawę bardzo poważnie. Ale Zbigniew Jagiełło proponuje aby Sanepid sprawdził czy w policji nie ma epidemii. W jego opinii to może być wyjaśnienie nagłej nieobecności tylu funkcjonariuszy w jednym dniu w pracy.

Zbigniew Jagiełło przyznaje jednak, że łódzcy policjanci borykają się z problemami finansowymi.

d2vwcpr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vwcpr
Więcej tematów