ŚwiatStracił w kinie nos i ucho - to nie był film
Stracił w kinie nos i ucho - to nie był film
32-letni Rosjanin stracił nos i ucho po tym, jak podczas oglądania w kinie horroru poprosił innego widza o cichsze spożywanie pop-cornu - donosi na swej stronie dziennik "Daily Mirror".Oglądał
20.07.2011 | aktual.: 20.07.2011 10:43
Dmitrijowi Markinowi przeszkadzało hałaśliwe jedzenie pop-cornu przez siedzącego obok 27-letniego prawnika, Siergieja Razanowa. Poproszony o cichsze zachowanie Razanow spokojnie odpowiedział: nie ma sprawy, spróbuję czegoś innego. Chwilę potem zaatakował, odgryzając ofierze nos i ucho. Otarłszy usta miał jeszcze spytać: ha, i kto tu teraz hałasuje?
Agresywny prawnik był podczas seansu pod wpływem alkoholu. Sąd w Nogińsku skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata.