Strach latać Boeingami 737? USA boją się kolejnych dziur
Amerykańska Federalna Agencja Awiacji (FAA) zaleciła sprawdzenie 175 starszych modeli samolotów Boeing 737 - podaje hiszpański dziennik "El Pais" na swojej stronie internetowej. Kilka dni temu w maszynie tego typu doszło do poważnego pęknięcia poszycia podczas lotu i pojawiła się dwumetrowa dziura w dachu.
W piątek Boeing 737 należący do amerykańskich linii Southwest Airlines musiał awaryjnie lądować w bazie wojskowej w Arizonie, gdy podczas lotu pojawiła się dwumetrowa dziura w dachu i doszło do nagłego spadku ciśnienia.
Pilot błyskawicznie podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu. Nikt ze 118 pasażerów nie został ranny. Niewielkie obrażenia odniosła jedna ze stewardes, kiedy zemdlała tuż po rozhermetyzowaniu kabiny.
W związku z tym wydarzeniem FAA zaleciła sprawdzić modele B737-300, B737-400 i B737-500, które są już eksploatowane od szeregu lat. Według agencji, inspekcję powinno przejść 175 samolotów, z czego 80 operuje z USA. Celem badań technicznych ma być sprawdzenie wytrzymałości ich kadłubów - pisze "El Pais".
Jak powiedział amerykański sekretarz transportu Ray LaHood, "bezpieczeństwo jest naszym najwyższym priorytetem". Administracja prezydenta Obamy oceniła piątkowy incydent z samolotem linii Southwest Airlines jako "bardzo poważny".
Produkowany od końca lat 60. ubiegłego wieku Boeing 737, to najpopularniejszy samolot pasażerski średniego zasięgu w historii lotnictwa. Do tej pory dostarczono ponad pięć tysięcy maszyn tego typu.