Stówka, plomba i po sprawie
Policja zatrzymała na gorącym uczynku
stomatologa, który pracował w Zakładzie Karnym w Łowiczu i
przyjmował od więźniów łapówki za usługi lekarskie wyższej jakości
- informuje "Dziennik Łódzki".
52-letni Bogusław T. za lepszą plombę żądał od osadzonych 100 zł. Lekarzowi, który zajmował się osadzonymi od 1989 roku, prokuratura postawiła już siedem zarzutów, a ciągle zgłaszają się kolejni więźniowie, przyznający, że wręczali mu pieniądze.
Opieka stomatologiczna w zakładach karnych jest bezpłatna. Lekarzowi, który ma status funkcjonariusza publicznego, za przyjmowanie łapówek grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)