Stosunek Polaków do innych narodów. Sondaż CBOS
Do narodów najmniej lubianych przez Polaków należą: Romowie oraz Rumuni - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Najbardziej lubiani są natomiast: Czesi, Słowacy, Anglicy, Włosi oraz Hiszpanie.
01.02.2013 | aktual.: 01.02.2013 15:25
Już po raz trzeci z rzędu na czele listy najbardziej lubianych narodów znajdują się Czesi, do których sympatię deklaruje 51 proc. badanych. Na drugim miejscu lokują się Słowacy, do których pozytywny stosunek wyraża 48 proc. ankietowanych. Do najbardziej lubianych przez Polaków nacji można ponadto zaliczyć Anglików (47 proc. deklaracji sympatii), Włochów (46 proc.) i Hiszpanów (45 proc.).
Co najmniej dwie piąte badanych żywi przyjazne uczucia wobec Szwajcarów, Irlandczyków (po 44 proc.), Norwegów, Amerykanów (po 43 proc.), Węgrów, Szwedów, Holendrów (po 42 proc.) oraz Francuzów (41 proc.) i Austriaków (40 proc.). W tej grupie narodów stosunkowo najwięcej kontrowersji budzą Amerykanie, do których niechęć (21 proc.) deklarowana jest częściej niż do pozostałych.
Blisko dwie piąte badanych darzy sympatią Japończyków (39 proc.), Belgów, Finów, Niemców (po 38 proc.), Duńczyków i Chorwatów (po 37 proc.). Wśród wymienionych narodów Niemcy wyróżniają się tym, że częściej niż pozostałe spotykają się z niechętnym nastawieniem Polaków (28 proc.).
Jak zauważa CBOS, przewagę nastawień negatywnych odnotowujemy wobec Chińczyków, Wietnamczyków (po 32 proc. deklaracji niechęci), Palestyńczyków (33 proc.), Żydów (34 proc.), Turków (35 proc.), Rosjan (39 proc.). Do najmniej lubianych nacji, które zdecydowanie częściej budzą niechęć niż sympatię, należą Rumuni (41 proc. negatywnych nastawień) oraz Romowie (52 proc.).
Kogo i dlaczego lubią Polacy?
CBOS podkreśla, że stosunek Polaków do poszczególnych narodów zależy od wielu czynników. Generalnie Polacy deklarują sympatię do tych narodów, które stanowią dla nich pozytywną grupę odniesienia – wyznaczają poziom ich dążeń i aspiracji, reprezentują świat, do którego chcą przynależeć i w coraz większym stopniu przynależą. Ich przyjazne uczucia wzbudzają zatem przede wszystkim narody tych krajów, których poziom rozwoju społeczno¬ ekonomicznego jest wyższy niż Polski.
Na tę ogólną prawidłowość - zaznacza CBOS - nakładają się inne czynniki, takie jak: bliskość kulturowa, zaszłości historyczne, bieżące wydarzenia społeczno-polityczne, osobiste doświadczenia związane np. z wyjazdami turystycznymi i zarobkowymi za granicę.