Stopy to podstawa. O refleksoterapii rozmawiamy z terapeutką Patrycją Nowak z RosaMed Clinic.

Odprężenie, poprawa krążenia płynów ustrojowych, zwiększenie wydajności funkcjonowania wszystkich narządów organizmu, korzystny wpływ na układ hormonalny, pobudzenie procesu usuwania toksyn z organizmu, redukcja stresu – o czym mowa? O refleksoterapii. Korzyści jest co niemiara, postanowiliśmy więc przyjrzeć się bliżej tej technice uzdrawiania.

Stopy to podstawa. O refleksoterapii rozmawiamy z terapeutką Patrycją Nowak z RosaMed Clinic.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

23.03.2018 | aktual.: 26.03.2018 17:04

Czym jest refleksoterapia i jak się ją wykonuje, zapytaliśmy ekspertkę w tej dziedzinie, refleksolożkę Patrycję Nowak z RosaMed Clinic. – Najogólniej rzecz ujmując, refleksoterapia to metoda leczniczego masażu, podczas którego stymulowane się określone strefy odruchowe, czyli tzw. refleksy czy punkty refleksologiczne. Odpowiadają one poszczególnym narządom i układom ludzkiego organizmu – mówi nasza rozmówczyni.

Od stóp do głów?

Terapia ta traktuje człowieka holistycznie – jako całość, na którą składają się ciało, umysł i duchowość. Dzięki takiemu podejściu refleksoterapeuta jest w stanie zobaczyć nie tylko symptom, ale także przyczynę danego schorzenia. Działając na przyczynę, a nie objaw, może skutecznie wpłynąć na poprawę stanu zdrowia pacjenta.

Refleksoterapeuta nie wyodrębnia choroby ani nie skupia się na narządzie czy układzie „stwarzającym problem”. Refleksoterapia rozważa zaistniałą dolegliwość w kontekście całego organizmu i poprzez stopy „budzi” cały organizm.

Na czym to polega?

Głównym zadaniem refleksoterapeuty jest pobudzenie wszystkich receptorów na stopach. Technik może być wiele. Jedną z nich jest np. masaż naprzemienny, dzięki któremu terapeuta może wpływać na każdą część ciała osobno.

Człowiek ma wiele organów parzystych, np. oczy, uszy, nerki, płuca, które są rozmieszczone symetrycznie lub nachodzą na siebie. Wykonując masaż naprzemienny, masażysta podczas zabiegu wciąż niejako „przełącza” się między stopami, ponieważ w refleksoterapii jedna stopa reprezentuje jedną połowę ciała, a druga – drugą.

Gdy praca na stopach jest naprzemienna, masażysta ma szansę zainterweniować w kierunku całego organu, a nie tylko jego połowy. Dzięki tej technice każdy narząd i układ może być dokładnie pobudzony.

Jak wygląda zabieg refleksoterapii?

Zabieg zaczyna się od powitania stóp i ich rozluźnienia. Następnie można przejść do masażu palców. Na palcach znajduje się wiele receptorów, odpowiadających różnym punktom na głowie (np. oczom, uszom itd.).

Kolejno masuje się tzw. kłąb stopy, czyli miejsca, w których spotykają się mięśnie przyczepu palców. Poszczególne punkty są receptorami klatki piersiowej i tarczycy. Następnie przechodzi się do receptorów jamy brzusznej (wątroba, żołądek, dwunastnica, śledziona i trzustka), a na końcu do linii pięty i samej pięty.

Czy są jakieś przeciwwskazania?

– Owszem, pomimo szeregu korzyści, są jednak pewne przeciwwskazania do stosowania zabiegu refleksoterapii. Są nimi choroby nowotworowe, choroby psychiczne, hemofilia, zapalenie skóry oraz choroby zakaźne – informuje nas ekspertka z RosaMed Clinic.

Poza wyżej wymienionymi istnieją szczególne sytuacje, w których mimo braku bezwzględnych przeciwwskazań nie poleca się wykonywania takiego zabiegu. Na przykład szczególną ostrożność należy zachować w czasie ciąży, miesiączki, stanu wyczerpania fizycznego oraz po spożyciu alkoholu. W tych sytuacjach wymagana jest zgoda na zabiegi od lekarza prowadzącego.

Jak wiadomo, choroba atakuje ciało wtedy, kiedy jest ono na nią podatne – a więc kiedy jest osłabione lub ma obniżoną odporność. Warto więc podkreślić, że refleksoterapia może być stosowana zarówno jako terapia zapobiegania chorobom, jak i wspierania sił organizmu

– To nie refleksolog leczy – mówi nam na koniec Patrycja Nowak z RosaMed Clinic. – To organizm sam się leczy. Terapeuta tylko pomaga mu naturalnie i prawidłowo funkcjonować, eliminować toksyny i odblokowywać meridiany. Zaś wszelkie procesy lecznicze są dziełem samego organizmu.

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)