Stomatolodzy na wyspach
Pierwsza grupa dziesięciu wielkopolskich stomatologów zacznie pracę w Wielkiej Brytanii jeszcze we wrześniu. Do wyjazdu przygotowuje się też 10 pielęgniarek, które ukończyły trzymiesięczny intensywny kurs angielskiego.
Specjaliści, lekarze po stażu, stomatolodzy, pielęgniarki i położne, które znają angielski, mogą ubiegać się o pracę w Wielkiej Brytanii bez konieczności nostryfikacji dyplomów.
- W tej chwili najbardziej poszukiwani są histopatolodzy - mówi Joanna Chałupka, specjalista ds. marketingu w firmie Intermedica. Nie jest jednak pewna, czy uda jej się znaleźć zbyt wielu specjalistów z tej dziedziny, chętnych do wyjazdu. - U nas także nie ma ich zbyt wielu. Mamy co prawda kilku kandydatów, ale są tak rozchwytywani, że każdy z nich wybiera spośród różnych ofert- dodaje. Bardzo poszukiwani są też anestezjolodzy, radiolodzy, kardiolodzy, histopatolodzy, psychiatrzy, lekarze rodzinni, neurolodzy i chirurdzy plastycy. Wśród pielęgniarek i położnych największe szanse na pracę mają te, które uzyskały tytuł magistra lub licencjat.
Lotne zespoły
Lekarze, którzy nie chcą wyjeżdżać na roczne kontrakty, mogą uczestniczyć w dwutygodniowych wyjazdach dla zespołów operacyjnych. Razem z operatorem do Anglii wyjeżdża w takim wypadku asystent, anestezjolog oraz instrumentariuszka. W rekrutację polskich lekarzy zaangażowały się wyspecjalizowane firmy.
- Nawiązaliśmy kontakt z Charter Health Recruitment, zajmującą się rekrutacją personelu medycznego z całego świata. Lekarze ani pielęgniarki nie pokrywają żadnych kosztów związanych z rekrutacją. Firma płaci też za kursy językowe dla pielęgniarek - mówi J. Chałupka.
Bez egzaminu
Duże zainteresowanie naszymi specjalistami w Wielkiej Brytanii wynika zarówno z dobrej opinii, jaką cieszą się polscy lekarze i pielęgniarki jak też z faktu, że od maja bardziej skomplikowane jest tam zatrudnianie lekarzy spoza krajów unijnych, w tym z byłych kolonii brytyjskich. Dyplomy naszych lekarzy są natomiast uznawane bez konieczności ich nostryfikacji, a znajomość języka weryfikowana jest podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Obowiązek zaliczenia egzaminu językowego został bowiem zniesiony. Spełnienie formalności koniecznych do zarejestrowania się w brytyjskim odpowiedniku izby lekarskiej ułatwiają firmy pośredniczące przy zatrudnianiu. Brytyjczycy chętnie przyjmują też młodych lekarzy po stażu na etaty tzw. rezydentów. Rezydent, który się sprawdzi, może liczyć na dalsze zatrudnienie oraz pomoc w osiągnięciu specjalizacji.
Ile można zarobić
W zależności od kwalifikacji i obejmowanego w brytyjskim szpitalu stanowiska, lekarz może zarobić w Wielkiej Brytanii rocznie od 40 do 120 tys. funtów brutto (nie licząc wynagrodzenia za dyżury).
Roczne stawki dla pielęgniarek wahają się od 16,5 do 18 tys. funtów, a opiekunki nad starszymi osobami (ta oferta dotyczy pielęgniarek, które ukończyły licea medyczne) 11 do 13 tys. funtów.
Pielęgniarki, które decydują się na tę druga ofertę, a nie znają zbyt dobrze angielskiego, mogą liczyć na darmowy trzymiesięczny intensywny kurs.
Jolanta Sielska