Sto lat braciom Kaczyńskim życzy Janusz Palikot

Kontrowersyjny poseł PO po raz kolejny zaplanował oryginalny happening. Tym razem nie wymachiwał jednak wibratorem i nie częstował Żołądkową Gorzką, ale śpiewał "Sto lat!" i dmuchał świeczki na torcie dla braci Kaczyńskich.

Polityk PO dokładnie zaplanował przebieg imprez urodzinowych. Jedna z nich odbywała się przed letnią rezydencją prezydenta w Juracie.

Poseł z Lublina odśpiewał prezydentowi "Sto lat!". Wsparł go w tym chór i kwartet smyczkowy, który również pojawił się przed nadmorską willą.

Feta urodzinowa - jak zapowiadał Palikot - nie stała się jednocześnie okazją do krytyki braci Kaczyńskich.

Tym razem nie było podsumowań i ostrych słów, ale śpiewy i życzenia.

Polityk zaapelował też, abyśmy wszyscy tego dnia byli dobrzy, mili i sympatyczni dla braci Kaczyńskich.

W obu miejscach, wzniesiono torty ze 120 świeczkami. - Torty są gigantyczne, więc jeśli funkcjonariusze BOR go nie przyjmą, wielu przechodniów z pewnością załapie się na kawałek. W cieście nie ma alkoholu, więc mogą go spróbować również dzieci - zachwalał wypiek asystent posła.

Innymi przedmiotami, które poseł prezentował podczas swoich publicznych występów był m.in. arbuz i świński ryj.

Tekst: Agnieszka Niesłuchowska, Wirtualna Polska