Stłuczka po 70 latach bezwypadkowej jazdy
Pani Sheila Thomson dożyła już pięknego wieku 105 lat i jest chyba najstarszym kierowcą w Wielkiej Brytanii. Prowadzi od ponad 70 lat, a teraz po raz pierwszy spowodowała wypadek - informuje brytyjska prasa.
Wypadek nie był zresztą groźny: pani Thomson otarła swym małym samochodem luksusową limuzynę, zaparkowana na wąskiej ulicy w szkockim Dundee. Najbardziej złości ją to, że "zrujnowała sobie bilans bezwypadkowej jazdy".
Mimo wypadku pani Thomson nie zamierza rezygnować z prowadzenia. Dopóki mam mój samochodzik, jestem niezależna - mówi. Przyznaje jednak, że czasem tęskni za starymi, dobrymi czasami: Dziś wszędzie jest sygnalizacja świetlna, ronda i te okropne garby, wymuszające ograniczanie prędkości.
Brytyjskie gazety podają, że Sheila Thompson nigdy nie zdawała praktycznego egzaminu z jazdy samochodem; w latach 30. dwudziestego wieku, gdy rozpoczynała swą przygodę z motoryzacją, w Wielkiej Brytanii nie było jeszcze takiego wymogu.