Sting będzie sprzedawał swoje wino
Sting rozpocznie we wrześniu sprzedaż wina
wyprodukowanego w jego posiadłości w Toskanii.
Angielski artysta, który większość roku spędza w XVI-wiecznej rezydencji Il Palagio między Chianti, a Valdarno, po raz pierwszy opowiedział o życiu farmera i producenta zdrowej żywności, jakie od ponad 15 lat wiedzie w Toskanii. Podczas spotkania w teatrze w miejscowości Figline Valdarno niedaleko Florencji gwiazdor zespołu "The Police" ogłosił, że będzie produkował rocznie 30 tysięcy butelek wina Chianti i Toscana. Pod jaką nazwą - jeszcze nie wiadomo. Trunek wyprodukowano z winogron zebranych w 2007 roku.
Sting od lat sprzedaje pochodzący z jego posiadłości miód akacjowy oraz kasztanowy, a także oliwę z oliwek i dżemy. Uprawia również warzywa. - Jestem farmerem, który troszczy się o ziemię, a nie ją eksploatuje - powiedział Sting. Wyjaśnił, że kiedy zamieszkał we Włoszech, postanowił zająć się rolnictwem, ponieważ chciał odżywiać swoją rodzinę produktami wysokiej jakości, pochodzącymi ze zdrowego środowiska. Jest kolejnym artystą rockowym z Wielkiej Brytanii produkującym wino we Włoszech. To samo robią już Mick Hucknall z grupy Simply Red oraz Jim Kerr z Simple Minds.