ŚwiatSterowiec wraca do łask

Sterowiec wraca do łask

Współczesny Zeppelin (AFP)
Prawie 70 lat po katastrofie sterowca "Hindenburg" , w powietrze znów wzbił się sterowiec z pasażerami na pokładzie - podała w czwartek CNN.

16.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowy model sterowca, zbudowany przez niemiecką firmę Zeppelin Luftschifftechnik z Friedrichshafen odbył pierwszy lot w środę nad jeziorem Konstancja w pobliżu granicy niemiecko-szwajcarskiej - w miejscu gdzie w 1900 roku wzniósł się Zeppelin LZ-1, skonstruowany przez grafa Ferdynanda von Zeppelina.

Zeppelin NT, nazwany "Bodensee" (Jezioro Bodeńskie) ma 75 metrów długości. Będzie odbywał regularne, godzinne loty wycieczkowe nad miastem Konstancja - codziennie po sześć. Jednorazowo może zabrać na pokład 19 pasażerów. Bilet kosztuje 600 marek.

Producent nowego "statku powietrznego" utrzymuje, że ma już 3500 zamówień na ten rok i 500 na 2002 r.

Okres świetności sterowców skończył się w 1937 r., po katastrofie "Hindenburga" w New Jersey w USA, który zapalił się w momencie podchodzenia do lądowania. Zginęło wówczas 35 spośród 96 pasażerów.

Nowy model sterowca wypełniony jest niepalnym helem, zamiast niebezpiecznego wodoru, który przyczynił się do klęski pierwszych takich statków powietrznych. (aso)

Komentarze (0)