Steinbach: pomożemy upowszechnić wiedzę o Powstaniu Warszawskim
Przewodnicząca Niemieckiego Związku Wypędzonych (BdV) Erika Steinbach powiedziała w Berlinie podczas spotkania poświęconego 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, że niemieccy wypędzeni chcą się
przyczynić do pogłębienia w Niemczech wiedzy o losie sąsiednich
narodów.
19.07.2004 | aktual.: 20.07.2004 07:35
Nie chcemy milczeć. BdV chce pomóc w przekazaniu wiedzy o powstaniu warszawskim, o polskich losach. To jest konieczne - oświadczyła Steinbach.
Zdaniem szefowej BdV, wiedza i wymiana doświadczeń są warunkiem wspólnej przyszłości w Europie. Steinbach określiła powstanie jako "rozpaczliwy zryw" przeciwko nazistowskiej okrutnej dyktaturze i poparła projekt budowy Muzeum Powstania Warszawskiego. "To dobrze, że taka placówka powstanie" - powiedziała.
Zorganizowana z inicjatywy Steinbach uroczystość spotkała się z protestami niektórych środowisk w Polsce, które uznały ją za prowokację.
Niemiecki pisarz żydowskiego pochodzenia Ralf Giordano zaapelował do Polaków i Czechów o większe zrozumienie dla losu niemieckich wypędzonych oraz działalności przewodniczącej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach.
Jako człowiek, który przeżył holokaust, proszę Polaków i Czechów - szczególnie moich przyjaciół w tych krajach - aby "ćwiczyli się w dialektyce empatii" i nie uciekali przed tymi kartami własnej historii, które są naznaczone czynami niegodziwymi i naruszeniami praw człowieka - powiedział Giordano podczas spotkania w Berlinie.
Giordano zapewnił, że szefowa BdV Erika Steinbach ma "dobrą wolę". Jego zdaniem, kierownictwo niemieckich ziomkostw zmieniło się poprzez otwarcie na los narodów, które były ofiarą niemieckiej polityki wypędzeń.
Pisarz w bardzo emocjonalny sposób przedstawił dramat walczących powstańców i niemieckie zbrodnie popełniane w czasie walk w Warszawie. Po wybuchu powstania Niemcy zastosowali "bezpardonowy terror". Wzięci do niewoli żołnierze AK i AL byli natychmiast rozstrzeliwani - podkreślił. Wspomniał m.in. o losie ludności cywilnej na Woli, gdzie hitlerowcy bestialsko mordowali cywilów.